Soła Oświęcim - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Stal Rzeszów - Podlasie Biała Podlaska 5:1
  • Podhale Nowy Targ - Resovia Rzeszów 1:3
  • KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Motor Lublin 1:1
  • Avia Świdnik - Karpaty Krosno 1:1
  • Orlęta Radzyń Podlaski - Unia Tarnów 4:1
  • Wólczanka Wólka Pełkińska - JKS 1909 Jarosław 2:3
  • Chełmianka Chełm - Spartakus Daleszyce 3:2
  • Wisła Sandomierz - MKS Trzebinia 2:0
  • Wiślanie Jaśkowice - Soła Oświęcim 2:0
  •        

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. DarekA828 209
2. pstrag11 182
3. Nathan1500 176
4. maciacho1 174
5. StafBran 151
6. kustosz1919 134
7. blady76 108
8. sPLinteX 86
9. bula1919 74

Statystyki drużyny

Wyszukiwarka

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
admin (michu89)
status Gadu-Gadu

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 11 gości

dzisiaj: 512, wczoraj: 1046
ogółem: 9 159 080

statystyki szczegółowe

Aktualności

Grali do końca i ograli zespół z Gromca

  • autor: michu89, 2011-11-13 17:58

W bardzo dobrych humorach rundę jesienną zakończył zespół Soły Oświęcim. Po ciężkim pojedynku rozegranym w Gromcu, górą okazali się oświęcimianie zwyciężając miejscowy Nadwiślanin 3:0. Komplet punktów był tym bardziej bezcenny, że podopieczni Sebastiana Stemplewskiego zbliżyli się do lidera na odległość 3 punktów. (obszerna relacja z wypowiedziami dostępna poniżej)

 

Nadwiślanin Gromiec - Soła Oświęcim 0:3 (0:0)
 
Bramki:
 
0:1 - Sałapatek 51 min.
0:2 - Janeczko 77 min.
0:3 - Jasiński 90 min.
 
 
Składy:
 
Nadwiślanin Gromiec: Fijołek - Ł. Adamczyk, Nowicki, Rundzia, Pactwa, Jaśko, Zejma, Rudnicki, Rojek, Manzel, Hendzlik oraz Budek i Sobień.
 
Soła Oświęcim: Ł. Nowak - Kyrcz, Sałapatek, Skrzypek, Jamróz - Hałat (72 min. Mika), Stemplewski, Borowczyk, Paw (85 min. M. Nowak) - Rajman (70 min. Jasiński), Janeczko.
 
Czerwona kartka: Rundzia (Nadwiślanin) 21 min. - faul ratunkowy
 
Żółte kartki: Hendzlik (Nadwiślanin) - Skrzypek, Jamróz (Soła)
 
Sędziowali: Sławomir Wiecheć (sędzia główny) - Krzysztof Jaskiernia, Paweł Krasa (sędziowie asystenci) - Wadowice
 
 
 
 
Wygrać za wszelką cenę – to było nadrzędne zadanie dla biało-czerwonych z Oświęcimia. Nieważny był styl, bo najistotniejsze były punkty. Nikt raczej nie liczył na potknięcie drużyny z Chełmka w Malcu, więc gra toczyła się o to, aby różnica punktowa do lidera nie powiększyła się. Po meczu okazało się jednak, że Soła mogła cieszyć się podwójnie, bo upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu, za sprawą niespodziewanego remisu lidera wadowickiej V ligi.
 
- Pierwsze 15 minut Nadwiślanin miał naprawdę mocne. To właśnie słyszałem na ich temat i właśnie tak zagrali – mówił po meczu trener Soły i tak rzeczywiście było. Ledwie arbiter wziął gwizdek do ust, ledwie co zagwizdał, a do frontalnego ataku rzucili się miejscowi. Kibice gości mogli przecierać oczy ze zdumienia i drżeć o swoją drużynę, ale dla sympatyków znających styl gry gromczan to nie było zaskoczenie. Już w pierwszej akcji miejscowi pognali wręcz z ułańską szarżą, którą płaskim strzałem z 16 metrów skończył Przemysław Nowicki. Łukasz Nowak nie bez trudów poradził sobie z tą próbą. Solarze odpowiedzieli w 12. minucie. Tomasz Borowczyk podał z głębi pola do Adama Janeczko. Ten źle przyjął futbolówkę i zdołał ją tylko „dziubnąć” przed golkiperem, a to nie wystarczyło aby go pokonać. Nadwiślanin w pierwszym kwadransie nie zamierzał jednak odpuszczać udowadniając, że szczególnie na własnym terenie jest groźną ekipą. W 15. minucie Przemysław Nowicki mocno zakręcił futbolówkę z rzutu wolnego, z prawej strony boiska. Zawodnik miejscowych zrobił to na tyle dobrze, że ta z ostrego kąta w nieznaczny sposób minęła długi słupek. Na ripostę gości nie trzeba było długo czekać. Z kilkunastu metrów przymierzył Tomasz Borowczyk, ale Andrzej Fijołek był na posterunku. Od 21. minuty Łukasz Rundzia mocno skomplikował życie swojej drużynie. Wiesław Hałat w ekspresowym tempie biegł do piłki w polu karnym na samotne spotkanie z bramkarzem, a nie mogący dotrzymać mu kroku gracz Nadwiślanina w hokejowym stylu, zatrzymał rywala… łokciem. Arbiter natychmiast ukarał go czerwoną kartką, a pasiaki wykonywały rzut wolny tuż zza linii pola karnego. - Kluczowym momentem była chwila, w której zawodnik z Gromca dostał czerwona kartkę. Później chłopaki z Gromca skupili się na obronie i stanęli na 16 metrze w pierwszej połowie. My natomiast nie mieliśmy pomysłu na rozmontowanie obrony rywala – stwierdził obrońca Soły Bartłomiej Sałapatek. - Czy ta czerwona kartka nam pomogła? Po niej ekipa z Gromca cofnęła się już całkowicie. Ciężko było zagrać jakąś piłkę między obrońców, bo naprawdę było tam bardzo gęsto i może stąd było tak dużo niedokładnych podań – tłumaczył z kolei Sebastian Stemplewski. Trzeba przyznać, że rzeczywiście oświęcimianie nie mieli pomysłu jak wykorzystać tą liczebną przewagę. Zanim jednak o tym rozmyślali, to Adam Janeczko krótko z rzutu wolnego zagrał do Tomasza Borowczyka, a ten trafił w długi róg do siatki. Kibice Soły zaczęli już celebrować bramkę, ale arbiter liniowy podniósł chorągiewkę do góry. Potem goście bili głową w mur. Nie udawało się przełamać się mądrze broniących gospodarzy ani po akcji, ani po stałych fragmentach gry. - W pierwszej połowie rzuty rożne w ogóle nam nie wychodziły. Nadwiślanin dobrze się ustawił i nie byliśmy kryci tak jak to wychodzi zwykle w meczach – zauważył opiekun zespołu z grodu nad Sołą.
 
 - W drugiej odsłonie wiedzieliśmy, że gol musi paść oraz, iż zawodnicy gospodarzy w końcu opadną z sił – mówił Bartłomiej Sałapatek i jak się potem okazało te słowa były prorocze. Druga połowa zaczęła się wprost fantastycznie dla pasiaków. Sebastian Stemplewski dośrodkował w pole karne, a w powietrze niczym orzeł wzbił się Bartłomiej Sałapatek i idealnie trafił „główką” pod poprzeczkę. - Udaną wrzutką popisał się Sebastian do której dobrze przyłożyłem głowę. Trafiłem na 1:0 i grało nam się zdecydowanie lepiej – relacjonował uradowany strzelec. - Jeśli chodzi o stałe fragmenty gry to ćwiczymy je na każdym treningu. Poświęcamy 15-20 minut na stałe fragmenty gry. Musimy to udoskonalać, bo mimo wszystko powinniśmy częściej trafiać w taki sposób – dodał. W podobnym tonie wypowiadał się opiekun gości. - W drugiej odsłonie jeden rzut wolny już nam wyszedł, po którym strzeliliśmy gola. Później gra nam się już fajnie układała – powiedział popularny „Stempel”. - Czekaliśmy na tą jedną akcję, po której padnie bramka, w związku z czym Gromiec by się otworzył. Padła ona dopiero w drugiej części gry ale fajnie, że na początku, bo zaczęło nam się od tego momentu łatwiej grać – stwierdził Sebastian Stemplewski. I rzeczywiście tak było. Trzeba przyznać, że Nadwiślanin w defensywie do tego momentu spisywał się wręcz wzorowo. Ta bramka musiała zmienić styl gry podopiecznych Roberta Saternusa, którzy nie mieli już czego bronić. Chwilę po tej akcji Wiesław Hałat dograł wzdłuż bramki do Grzegorza Rajmana, ale gracz gości z najbliższej odległości nie znalazł recepty na bramkarza. Sam Wiesław Hałat kilkanaście minut później po podaniu od Adama Janeczko, pognał prawą stronę i w dobrej sytuacji „wypalił” tuż zza „szesnastki” nad poprzeczką. Sebastian Stemplewski na ostatnie 20 minut wpuścił do boju Bartłomieja Jasińskiego i trzeba przyznać, że była to trafiona zmiana. Właśnie ten zawodnik w 77. minucie zagrał wzdłuż bramki na nos Adamowi Janeczko, któremu pozostało skierować futbolówkę do pustej bramki. Soła nie rezygnowała z dalszych bramek. Okazje mieli Sebastian Stemplewski, którego uderzenie przy słupku z rzutu wolnego sparował Andrzej Fijołek, czy choćby Tomasz Borowczyk. Ten ostatni próbował lobować w sytuacji sam na sam ostatnią instancję rywali, ale nie udało mu się skutecznie tego zrobić. „Boro” dopadł jeszcze do piłki i zagrał na głowę Bartłomieja Jasińskiego, lecz napastnik solarzy spudłował. W doliczonym czasie gry Bartłomiej Jasiński jednak poprawił wykończenie i po asyście Tomasza Borowczyka trafił w odsłoniętą część bramki. To była ostatnia akcja tego pojedynku. - Nadwiślanin po bramce na 1:0 stracił chyba jakiekolwiek nadzieje na korzystny wynik. Później się odkryli, dzięki czemu mieliśmy jeszcze więcej sytuacji do strzelenia gola, było chyba z pięć „setek” z naszej strony. Dobrze, że udało nam się wykorzystać trzy, w związku z czym skończyło się 3:0 i mamy 3 punkty. W związku z tym mamy spokojną zimę i jednocześnie cieszymy się, że Chełmek zremisował w Malcu. Mamy tylko 3 punkty straty do lidera, także nie jest źle. Ta runda zakończyła się dla nas pozytywnie, choć mogło być parę punktów więcej, ale cieszmy się z tego co mamy – podsumował Bartłomiej Sałapatek, który docenił także głośno dopingujących kibiców Soły. - Wiadomo, że nasi kibice już od A klasy jeżdżą z nami na mecze. Widzę, że w tym „młynie” jest ich coraz więcej. Zawsze są z nami i trzeba im także podziękować. Jeżdżą na każdy mecz i cieszą się z naszych zwycięstw oraz mimo wszystko porażek i remisów, bo są z nami. Za to im chwała. Chciałem im podziękować za to, że cała rundę byli z nami – powiedział defensor pasiaków. 
 
Runda zatem dobiegła końca. Teraz przyjdzie czas na emocjonowanie się ruchami kadrowymi zespołów, czyli wydarzeniami pozaboiskowymi. Na półmetku solarze mają 3 punkty straty do lidera, co zapewne nie jest nie do odrobienia. - Czy będziemy chcieli gonić Chełmek? Na pewno będziemy go chcieli nie tylko gonić, ale i przegonić. Udowodniliśmy, że potrafimy grać i zdobywać bramki. Z pewnością musimy się jeszcze zgrać, bo paru zawodników doszło, tak jak na przykład Rafał Skrzypek. Do tego do formacji obronnej wróci jeszcze Maciej Majcherek, który był silnym ogniwem w A klasie i przepracuje dobrze zimę. Każdy będzie miał szansę pokazania się, a do tego myślę, że poczynimy jakieś wzmocnienia. Powinniśmy odbyć też obóz, który na pewno przyniesie korzyści. Będziemy starać się wygrać tą ligę – zapowiedział Sebastian Stemplewski.
 
 
 
 
Dośrodkowanie Sebastiana Stemplewskiego z rzutu wolnego na gola zamienił Bartłomiej Sałapatek.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Bartłomiej Jasiński zagrywa wzdłuż bramki, a Adam Janeczko pakuje piłkę do siatki.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Bartłomiej Jasiński po dokładnym podaniu od Tomasza Borowczyka ustala wynik na 3:0 dla Soły.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Więcej zdjęć znajduje się TUTAJ (autorem galerii jest Paweł Suski)
 
Raport pomeczowy dostępny jest TUTAJ
 
Oceniać piłkarzy można TUTAJ
 
 
 
Autor: Michał Woźny (michu89)
 

  • Komentarzy [9]
  • czytano: [1651]
 

autor: ~anonim 2011-11-13 22:15:11

avatar pieknie michu dobra i ekspresowa robota, brawo :D


i gdzie sa ci co juz wylali wszystkie zale na druzyne ... rudna zakonczyla sie pozytywnie i tak


autor: ~anonim 2011-11-14 14:18:18

avatar moim zdaniem Soła nic ciekawego nie pokazała Gromiec zagrała na odpowiednim poziomie i Soła się męczyła i nie mogła zrobić nic więcej to że przegrał Gromiec nie oznacza ze odstawał on Soły


autor: jokerit 2011-11-14 16:11:58

Profil jokerit w Futbolowo Anonim byłeś ty na meczu Soły????Ty chyba byłeś na Uni.Soła bawiła sie w Gromcu i mogło być z 10-0 Jedynie na początku Soła czekała co zrobi Gromiec i zobaczyła że nic. Nie sugerujcie że Gromiec grał w 10-ke w tej klasie rozgrywkowej to nie jest duża strata oczywiscie przy dobrej druzynie - idzie to nadrobić odpowiednio ustawiając zespół no i mieć trzeba kondycja a tej Gromiec nie miał za dobrej.


autor: ~anonim 2011-11-14 17:01:32

avatar dokladnie tak. sto procent racja. obrona soly strasznie slabo mimo "zera" z tylu. dziwne kiksy Skrzypka, Salapatka i Kyrcza. ale brawo za zwyciestwo bo sa trzy pkt i to jest najwazniejsze


autor: ~anonim 2011-11-14 18:59:03

avatar jokerit ja Ciebie chyba na meczu nie widziałem, w którym miejscu siedziałeś ?


autor: ~D1919 2011-11-14 21:56:38

avatar Sałata szacunek!!!


autor: ~anonim 2011-11-14 22:27:53

avatar Obrona slabo twierdzisz?Chlopcze wez zamilcz i nie pisz takich glupot-zero z tylu i jeszcze sie czepiasz.Idz na Unie tam jest wyzszy poziom


autor: jokerit 2011-11-15 12:41:59

Profil jokerit w Futbolowo Nie siedziałem bo było za zimno!!chyba wiesz jak byłeś???jaka pogoda była?A tak na marginesie to myślałem że Gromiec będzie grożniejszy i będzie ciężko a kiksy zawsze sie zdarzają dobra drużyna zawsze takie kiksy wykorzysta nie ma zmiłuj sie a Gromiec .Mysle że na wiosne nie będzie kiksów ha ha a na jesien w 4 lidze boiska już będą lepsze!!!


autor: ~anonim 2011-11-15 12:52:05

avatar W kazdym meczu w ktorym sola wygrywa slysze od kibicow , prawdopodobnie od pilkarzy druzyny przegranej ze Sola nic nie grala ze sola slaba itd to jak niby taka slaba to czemu wam wbila 3 bramki? ...Takie wlasnie maja myslenie wiesniaki.


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Logowanie

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 35

Ostatnie spotkanie

Wiślanie JaśkowiceSoła Oświęcim
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim
2018-06-16, 17:00:00
Stadion Miejski w Skawinie, ul. Mickiewicza 27
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 34
Stal Rzeszów 5:1 Podlasie Biała Podlaska
Podhale Nowy Targ 1:3 Resovia Rzeszów
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 Motor Lublin
Avia Świdnik 1:1 Karpaty Krosno
Orlęta Radzyń Podlaski 4:1 Unia Tarnów
Wólczanka Wólka Pełkińska 2:3 JKS 1909 Jarosław
Chełmianka Chełm 3:2 Spartakus Daleszyce
Wisła Sandomierz 2:0 MKS Trzebinia
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim