Soła Oświęcim - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Stal Rzeszów - Podlasie Biała Podlaska 5:1
  • Podhale Nowy Targ - Resovia Rzeszów 1:3
  • KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Motor Lublin 1:1
  • Avia Świdnik - Karpaty Krosno 1:1
  • Orlęta Radzyń Podlaski - Unia Tarnów 4:1
  • Wólczanka Wólka Pełkińska - JKS 1909 Jarosław 2:3
  • Chełmianka Chełm - Spartakus Daleszyce 3:2
  • Wisła Sandomierz - MKS Trzebinia 2:0
  • Wiślanie Jaśkowice - Soła Oświęcim 2:0
  •        

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. DarekA828 209
2. pstrag11 182
3. Nathan1500 176
4. maciacho1 174
5. StafBran 151
6. kustosz1919 134
7. blady76 108
8. sPLinteX 86
9. bula1919 74

Statystyki drużyny

Wyszukiwarka

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
admin (michu89)
status Gadu-Gadu

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 92, wczoraj: 831
ogółem: 9 150 202

statystyki szczegółowe

Aktualności

Alfabet Soły

  • autor: michu89, 2011-12-28 23:53

Wszystko co wiąże się z oświęcimską Sołą i piłką nożną przedstawiamy w rozwinięciu tego newsa. Od A do Z wypunktowane są wyrazy związane z klubem z Oświęcimia.

 

A jak ambicja – słowo w klucz nie tylko w futbolowej rzeczywistości, ale i także w całym sporcie. Ambicję można porównać do domina. Jeżeli ona się kolokwialnie rzecz ujmując zawali, to praktycznie reszta automatycznie także. Zawodnik bez ambicji jest zawodnikiem albo wypalonym, albo takim, który chce sobie tylko pograć w piłkę, a z takim podejściem nie powinno się „pakować” nawet do tak zwanych lig „podwórkowych” na poziomie A, czy B klasy. Talent to rzecz zesłana od Boga, ale ambicją i charakterem da się nadrobić wiele do tych, którzy posiadają czystej wody talent. Przechodząc stricte do Soły, to oświęcimianie nie raz i nie dwa wykazywali ambicję. Mimo statusu beniaminka zapewne nikt nie myślał o utrzymaniu, czy bezpiecznym graniu o środek tabeli. Ambicje były wyższe i jak się okazało, wcale nie były pozbawione irracjonalizmu. 
 
B jak bezkompromisowość – Interesują nas tylko trzy punkty. Te zdanie w zasadzie zawsze przyświeca zespołom, które znają swoją wartość i nie składają się z piłkarskich minimalistów. Trzy punkty to był cel, którzy zawsze przyświecał Sole, a że czasem się nie udało to trudno, to jest tylko albo i aż sport. Kluczowe jest bojowe nastawienie i walka, walka i jeszcze raz walka. A Soła w wielu spotkaniach była bezkompromisowa, co wywindowało ją na pozycję wicelidera.
 
C jak charakter – to się ma, albo się tego nie ma. To dość lakoniczne stwierdzenie obrazuje tą cechę. Charakter jest bardzo ważnym czynnikiem w sporcie. Bez niego i bez sportowego zacięcia szczególnie po porażkach, ciężko myśleć o sukcesie. Nie da się ukryć, że były momenty gdzie solarze pokazywali niesamowity charakter, ale żeby nie było tak nieskazitelnie, były też także, gdzie nie udawało się go pokazywać, jak choćby w spotkaniu w Wadowicach. Prawdziwy, twardy charakter oświęcimian udało się wydusić z siebie w pojedynkach z Unią Oświęcim, czy z Kalwarianką, gdzie przy istnym oberwaniu chmury, podopieczni Sebastiana Stemplewskiego wygrali przegrany mecz.
 
D jak drużyna – ten wyraz symbolizuje przede wszystkich jedność, gdzie jeden za drugiego wskoczyłby w ogień. Być może to określenie jest zbyt wyolbrzymione w piłkarskiej rzeczywistości, ale rzeczą ważną jest, żeby drużyna co najmniej się dogadywała i szanowała po to, aby zrealizować wspólny cel. Piłka nożna to gra zespołowa i same indywidualności meczu nie wygrają, choć mogą decydować o obliczu spotkań. Bez podań Xaviego i Iniesty nie byłoby bramek Messiego, bez zagrań Xabiego Alonso, Mesuta Oezila nie byłoby widać błysku i kunsztu Cristiano Ronaldo. Na wynik pracuje cała drużyna. To przynajmniej z wysokości trybun można było dostrzec w Sole, choćby za pomocą wspólnych radości, dość charakterystycznie celebrowanych po spotkaniach.
 
E jak elastyczność – W futbolu ten element często potrafić zaskoczyć przeciwnika. Kiedy piłkarz nie jest „przywiązany” do konkretnej pozycji i wymienia się z innymi zawodnikami, rywale często są wyprowadzani w pole. Dużo jest jednak oponentów tej tezy którzy twierdzą, że zawodnik powinien grać na jednej pozycji, ale dobrze. U biało-czerwonych z Oświęcimia na pewno taka elastyczność występuje. Większość piłkarzy potrafi zagrać na więcej niż jednej pozycji, co na pewno jest większym polem do manewru dla Sebastiana Stemplewskiego.
 
F jak fantazja – żelazna taktyka, nauczone schematy, te wartości królują w nowoczesnym futbolu. Do dobrego przepisu na sukces, potrzebna jest także fantazja, czyli inwencja twórcza piłkarza, który swoimi umiejętnościami może ją zaprezentować. Jak myśli się o fantazji, to od razu na usta przychodzi reprezentacja „canarinhos” z czasów Ronaldo, Roberto Carlosa, Rivaldo, czy Ronaldinho. Teraz przykładem godnym naśladowania jest chociażby Hiszpania. W Sole także fantazji czasami nie brakowało. Piłkarze ofensywni pasiaków posiadają ja na tą ligę niemałe umiejętności techniczne, choć być może za mało czasami je wykorzystują.
 
G jak gol – gra się po to, aby strzelać bramki, bo przecież to ona są solą futbolu. Gdy komentator sportowy podczas spotkań krzyczy w niebogłosy „goooool”, to dla jednych oznacza to nieopisaną radość, a dla drugich wielki smutek i żal. W spotkaniach to właśnie na bramki najbardziej się czeka, a tych Soła w ostatnich sezonach strzela dość sporo. Więcej bramek zdobytych od oświęcimian ma tylko Jałowiec Stryszawa. Jednak gdyby solarze często nie byli ze skutecznością na bakier, to goli mogłoby być jeszcze więcej, choć i tak w tej materii jest dobrze, a może na wiosnę być jeszcze lepiej.
 
H jak humor – Dobra piłkarska „paczka” charakteryzuje się tym, że jak trzeba to w zespole jest mobilizacja, pełna powaga i koncentracja. Ale przecież nawet i w stresowych sytuacjach, elementy humorystyczne muszą występować w celu rozładowania napięcia. Na pewno w kadrze Soły kilku „jajcarzy” nie brakuje, którzy swoimi opowieściami często wzbudzają śmiech u innych. Jeśli chodzi o wątki związane z humorem, to z tym w Sole raczej nie ma problemów.
 
I jak innowacja – taktyka idzie cały czas do przodu, a jej nieodłącznym elementem jest skuteczne rozpracowanie przeciwnika. Nawet na poziomie A klasy, ten element już występuje, a że w A klasie, czy V lidze większość drużyn się zna, to coraz częściej trudno jest rywali czymś zaskoczyć. W ubiegłym sezonie podopieczni Sebastiana Stemplewskiego na pewno charakteryzowali się innowacyjnymi jak na tą ligę rozwiązaniami stałych fragmentów gry, do których zaliczają się rzuty rożne i wolne. To był mocny punkt ekipy grodu nad Sołą. W tej rundzie mniej było to widoczne, ale Soła ma status beniaminka, więc można było wnioskować, że zespoły spoza powiatu nie będą znały stylu gry preferowanego przez solarzy. Pasiaki też jednak uczyły się gry w tej lidze, więc ten styl nie zawsze był taki jak być powinien. W rundzie rewanżowej każdy każdego będzie już lepiej znał, więc innowacje w postaci zaskoczeń taktycznych na pewno będą pomocne.
 
J jak jesień – tą można uznać za udaną dla oświęcimian. Niemal legendą staje się już fakt, że jesień nigdy specjalnie „nie pasowała” Sole i uzyskiwała w niej różne rezultaty, które raczej były dalekie od możliwości zespołu. Wiosna zwykle zwiastowała lepsze czasy w klubie z Oświęcimia. Kibice mają nadzieję, że ta teza się sprawdzi tym bardziej, że tym razem jesień nie była zła, tak jak zwykle to miało miejsce.
 
K jak kibice – bez nich żaden mecz nie byłby futbolowym spektaklem. Gdyby zapytać każdego sportowca o to, czy woli grać z kibicami, czy bez, zapewnie zdecydowana większość stwierdziłaby, że z fanami, którzy nie szczędzą gardła gra się po prostu o niebo lepiej. Zawodnicy Soły w tej rundzie na swoich kibiców na pewno mogli liczyć. Sympatycy z grodu nad Sołą zwoje zadanie spełnili, praktycznie zawsze będąc ze swoją drużyną. Wartość kibiców w sukcesach jest dość często pomijana, ale oni także zawsze dokładają swoje cegiełkę do każdego zwycięstwa.
 
L jak lider – jak to słowo dumnie brzmi. Z drugiej jednak strony lider zwykle ma pod górkę, bo to jego się ściga, a przecież zwykło się mówić, że gonić jest łatwiej niż uciekać. To przecież na lidera wszyscy się mobilizują, a zasada „bij mistrza” obowiązuje zawsze. Soła liderem nie jest, ale pozycja do zaatakowania tej pozycji jest najlepsza jaka może być. Trzy punkty straty do zespołu z Chełmka teoretycznie można odrobić w jednej kolejce, więc szansa ataku na szczyt jest duża.
 
M jak mobilizacja -  Grać na całego i walczyć do upadłego – śpiewają kibice. Na pewno aby tak było mobilizacja u piłkarzy musi być wielka. Mobilizacje dają kibice, ale przede wszystkim sami zawodnicy w szatni przed meczem dokonują różnych „obrządków” w tym celu. Przed pojedynkami tradycyjne zebranie się w kółku przy ławce rezerwowych, przybijanie piątek, ostatnie okrzyki. To wszystko składa się na ten element. Podczas pojedynku z mobilizacją raz jest łatwiej, a raz trudniej wykrzesać. Z nią nie ma problemów kiedy przychodzą spotkania derbowe, czy potyczki z czołowymi drużynami, gorzej jest natomiast w meczach z teoretycznie słabszymi przeciwnikami, ale to jest już problem na szerszą skalę. Soła na pewno pokazała ją szczególnie w debrach, oraz w spotkaniu z liderem, gdzie było widać chęć odniesienia zwycięstwa.
 
N jak niezwyciężeni – ten status zwykle dla żadnej drużyny nie trwa długo. Nawet najlepszym zdarzają się słabsze mecze, a wahnięcia formy są wręcz nieuniknione. Słabość musi dopaść każdego, bo w końcu piłkarze to też ludzie. Solarze pozbawili się miana niezwyciężonych zanim tak naprawdę mogli się tak nazywać, bo już w pierwszej kolejce Soła poległa i to dość wysoko. Ta nauczka nie poszła w las, bo potem przez długi czas podopieczni Sebastiana Stemplewskiego mogli się poczuć niezwyciężeni, co zawsze dodatkowo daje pozytywnego kopa i dodaje pewności. Oby ten wyraz na wiosnę przylegał do pasiaków jak najdłużej.
 
O jak odwaga – są sporty mniej i bardziej ekstremalne. Skoki narciarskie, narciarstwo alpejskie, wyścigi samochodowe, windusfing i wiele innych odmian sportu można zaliczyć do tych najbardziej niebezpiecznych, gdzie zawodnik z odwagą się po prostu rodzi. W piłce nożnej też trzeba ją mieć. Najbardziej szanuje się piłkarzy, którzy zawsze idą do końca, nie odpuszczają i momentami są zdolni wsadzić głowę tam… gdzie inni baliby się włożyć choćby nogę. Tacy zawodnicy zawsze są cenieni i z pewnością Sebastian Stemplewski też takimi dysponuje, takimi, którzy Sołę mają w sercu, bo to jest tutaj kluczowe.
 
P jak pasja – każdy człowiek mający swoją pasję oddaje się jej zwykle od końca. To poniekąd coś, co nadaje sens każdemu dniu, dzięki czemu ma po co się rano wstawać z łóżka i coś czym zajmuje się z przyjemnością. Każdy piłkarz pasję do futbolu po prostu mieć musi. Trening, mecz, trening, mecz – dla niektórych może się to wydać monotonne, ale jeżeli ktoś kocha to robić, to obojętnie czy gra rok, czy 20 lat, to z taką samą niecierpliwością czeka na zajęcia. W Sole tak jak przynajmniej teoretycznie w każdym klubie, ludzi z pasją nie brakuje zarówno jeżeli chodzi o zawodników jak i działaczy. Gdyby nie ich pasja, jeden z najstarszych klubów w Polsce zapewne miałby problem z funkcjonowaniem.
 
R jak rozum – grać z głową, to określenie jest powszechnie znane. A co ono znaczy? Na boisku nie liczą się tylko umiejętności, ale i mądrość piłkarska, cechująca się wybieraniem najlepszej opcji w danym momencie. Dla zobrazowania tej tezy, jako przykład można dać sytuację dwóch na jednego przy stanie 0:0, w 90 minucie. Zawodnik z klasą, który utrzyma nerwy za wodzy i zachowa głowę na karku zapewne poda do lepiej ustawionego kolegi. Na granie z głową składa się także wiele innych czynników. Głową solarze zagrali choćby w meczu z Chełmkiem. Spotkanie na pewno do najładniejszych nie należało, ale Soła po szybkim objęciu prowadzenia nie szarżowała, tylko wyczekiwała kolejnej szansy, która w końcu nadeszła, choć kibice zapewne woleliby oglądać swoich pupili w ciągłym ataku, co niestety nie zawsze jest możliwe.
 
S jak samodyscyplina – to umiejętność przede wszystkim „pilnowania się” na boisku, a głównie poza nim. Dyscyplinę nie tylko narzuca szkoleniowiec, bo chcąc być dobrym piłkarzem trzeba przede wszystkim mieć silną wolę i przestrzegać pewnego planu. Na treningach to trener uczy dyscypliny, lecz to czy wykona się jego polecenia na przysłowiowego maxa, to zależy już od zawodników. Ważnym elementem jest także życie pozasportowe, które też powinno być poukładane i na pewno nie powinno składać się z samych imprez, a co za tym idzie dobrej i często niezdrowej zabawy. Grając w klubie nie reprezentuje się tylko samego siebie, ale cały klub. Odnośnie samodyscypliny w Sole, to na to pytanie mogą sobie tylko odpowiedzieć już sami zawodnicy.
 
T jak trener – są piłkarze, jest cały sztab szkoleniowy, ale najwyżej w futbolowej piramidzie zawsze powinien być trener. To właśnie on decyduje, a przynajmniej powinien decydować o tym jaką chce mieć drużynę i co najważniejsze, musi mieć na nią swój pomysł. To nikogo innego jak szkoleniowca ocenia się za wyniki i jeśli nie będzie rezultatów na miarę oczekiwań, to zwykle właśnie trener idzie pod gilotynę jako pierwszy. Osoba szkoleniowca jest jedną z kluczowych w każdym klubie. Sebastian Stemplewski swoją przygodę na tym stanowisku zaczynał w Sole niemal od zera i z pewnością doświadczenie jakie uzyskał pozwala mu na coraz lepsze kierowanie zespołem.
 
U jak umiejętności – nigdy nie jest za późno na szlifowanie umiejętności, jednak pewne podwaliny trzeba już mieć, szczególnie jeżeli chodzi o futbol. Umiejętności choćby taktyczne i techniczne czołowych drużyn ligi hiszpańskiej, angielskiej, czy włoskiej to istna maestria na poziomie światowym i to często właśnie one decydują o wyniku. W ekipie z Oświęcimia nie ulega wątpliwości, że ta cecha jest obecna. Jedni mają je większe, drudzy mniejsze, ale grunt to wzajemnie się uzupełniać i dążyć razem do celu.
 
W jak wygrana – o wygraną gra się zawsze. Obojętnie czy jest się słabeuszem, czy mocarzem, nikt oficjalnie o remis, czy o najniższy wymiar nie gra, bo w piłce nożnej niespodzianki są wręcz codziennością. Wygrana wieńczy trudy i ubytek wielu sił w spotkaniu. Dla niej podporządkuje się wszystko, nawet czasem i piękno futbolu, co zademonstrowali chociażby Grecy w Mistrzostwach Europy 2004 roku. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że żadne zwycięstwo Sole w rundzie jesiennej nie przyszło łatwo. Właściwie nie było takiego pojedynku, obok którego można było przejść i go wygrać na jednej nodze. Ale to właśnie wygrane po ciężkich bojach kształtują charakter drużyny.
 
Z jak zaangażowanie – bez tego ani rusz. Zaangażowanie obojętnie czy na poziomie światowym, czy amatorskim jest po prostu wymagane. Bez niego nie da się ograć choćby przysłowiowych „ogórków”. Zaangażowanie wiąże się także z mobilizacją. To cechy wolicjonalne, które potrzebne są w każdym zespole, bo czasem właśnie nimi, a nie umiejętnościami wygrywa się mecze. U solarzy z tym przynajmniej z perspektywy trybun wyglądało różnie, ale w kluczowych momentach przeważnie go nie brakowało. Teraz trzeba tylko popracować nad tym, aby ono zawsze było obecne.
 
 
 
Autor: Michał Woźny (michu89)

  • Komentarzy [12]
  • czytano: [1790]
 

autor: ~anonim 2011-12-29 17:45:05

avatar Fajne to,ale w dużej mierze przesadzone,wiele co tu napisałeś nie ma nic wspólnego z soła.nie powiem jakie bo nie chce mi się wymieniać


autor: ~j 2011-12-29 18:39:55

avatar dobre:d


autor: ~pawrob 2011-12-29 21:00:00

avatar Widzę że w zakładce ''o klubie ''znikła pozycja stadion w przyszłości była to oczywiście stara wizja nowego stadionu,czekamy na nową aktualizację tej pozycji.


autor: michu89 2011-12-29 21:14:25

Profil michu89 w Futbolowo Tak zniknęła, bo była nieaktualna. Chętnie bym tą wizualizację udostępnił, ale jej nie mam, a jak można było wyczytać z wywiadu z Panią prezes, to raczej nie będzie ona udostępniona.


autor: ~mir100 2011-12-30 10:26:00

avatar mam takie pytanie wsumnie do zarządu .czy jest możliwość przed nową rundą zorganizować prezentacjie drużyny tak jak robia to inne drużyny .wydaje mi sie że każdy kibic chciałby dowiedzieć sie o składzie itp.żeczach zawsze coś nowego


autor: ~wojtek 2011-12-31 15:06:16

avatar jakieś transfery w sole są,czy to plotki.


autor: michu89 2011-12-31 15:25:47

Profil michu89 w Futbolowo Pierwsze informacje dotyczące transferów powinny być już w styczniu. Ja już to pisałem, ale powtórzę. Jak będą jakieś oficjalne transfery w Sole, to od razu informacja pojawi się na stronie.


autor: ~wojtek 2011-12-31 19:42:26

avatar ok dzieki .


autor: ~anonim 2012-01-01 18:44:18

avatar Wiadomo coś o transferach innych klubów albo kto poprowadzi drużyny z Chełmka,Izdebnika i Brodów?


autor: ~KOLEGA 2012-01-02 13:28:12

avatar w osieku szykuja sie zmiany. Przyszli Siwek z podbeskidzia, obronca z hejnalu, Bernas i Zaluczkowski po kontuzji


autor: ~Anonim 2012-01-03 09:56:40

avatar Jak donosi DP nowym trenerem Chełmka Paweł Sidorowicz i odeszło 4 graczy Niewiedział , Łukaszka , Tekielak i Dawid Chylaszek , trzej z nich to podstawowi gracze


autor: ~do mir100 2012-01-03 10:22:56

avatar jak chcesz prezentacje zespolu to zainteresuj sie ekstraklasa lub I liga. Tam sa druzyny kltore robia prezentacje a nie sola co gra w jakiejs okregowce. Pozdro dla normalnych. Zejdz na ziemie.


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Logowanie

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 35

Ostatnie spotkanie

Wiślanie JaśkowiceSoła Oświęcim
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim
2018-06-16, 17:00:00
Stadion Miejski w Skawinie, ul. Mickiewicza 27
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 34
Stal Rzeszów 5:1 Podlasie Biała Podlaska
Podhale Nowy Targ 1:3 Resovia Rzeszów
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 Motor Lublin
Avia Świdnik 1:1 Karpaty Krosno
Orlęta Radzyń Podlaski 4:1 Unia Tarnów
Wólczanka Wólka Pełkińska 2:3 JKS 1909 Jarosław
Chełmianka Chełm 3:2 Spartakus Daleszyce
Wisła Sandomierz 2:0 MKS Trzebinia
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim