- autor: michu89, 2012-05-23 00:06
-
Juniorzy Soły Oświęcim awans mają już na wyciągnięcie ręki. W Bulowicach podopieczni Tomasza Borowczyka mieli jednak spore kłopoty i praktycznie do ostatnich minut remisowali z gospodarzami. Gol w doliczonym czasie gry pozwolił jednak Solarzom wygrać ten mecz 2:1 i przedłużyć swoją passę zwycięstw już do 15.
LKS Bulowice - Soła Oświęcim 1:2 (1:1)
Bramki:
1:0 - Rybczak
1:1 - Nycz
1:2 - Kleczkowski
Składy:
Bulowice: Borowczyk - Zaręba, Mamica, Faron, Zając - Zontek (65 min. Wania), Rybczak, Waligórski, Rus - Adamus, Majkut.
Soła: Kotyza - Augustyn, Boba, Kleczkowski, Skamaj - Heród, Jarnot, Hryncyszyn, Nycz (Pająk) - Suślik (Kułas), Sarnecki.
Żółte kartki: Waligórski - Kułas, Sarnecki
Pierwszą bramkę zdobyli ambitnie grający gospodarze, którzy tego dnia nie mieli zamiaru łatwo oddać skóry Solarzom. Świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Michał Rybczak. Futbolówka kopnięta na 30 metrze od bramki Daniela Kotyty, wpadła mu „za kołnierz”. Oświęcimianie szybko jednak doprowadzili do remisu. Akcję prawą stroną rozpoczął Kamil Heród i dograł wzdłuż bramki. W piłkę nie trafił jeden z obrońców LKS-u, przejął ją Krzysztof Nycz i przymierzył po krótkim rogu. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry, Soła przeprowadziła ostatnią akcję w meczu. Mateusz Pająk podał do niepilnowanego Rafała Kleczkowskiego, ten ściął do środka i w zamieszaniu podbramkowym wpakował futbolówkę do siatki. Z przekroju całego meczu goście mieli więcej sytuacji bramkowych i dłużej posiadali piłkę, ale nie przekładało się to na gole. Warto jednak grać do samego końca, co udowodnili Solarze, którzy są bardzo blisko awansu do I ligi.