Poniedziałek zdecydowanie nie był udaniem dniem dla trampkarzy starszych i młodzików Soły Oświęcim. Jedni i drudzy przegrali na wyjeździe z MKS Trzebinią-Sierszą 0:5.
Trampkarze starsi (I liga trampkarzy starszych):
MKS Trzebinia-Siersza - Soła Oświęcim 5:0 (2:0)
Skład Soły: Blarowski - K. Wajda, Żyła, Pilarski, Kozak, B. Wajda, Kuś, Wielebiński, Nowak, Piskozub, Majda oraz Kawczak, Dzięgiel, Kania, Koziara.
MKS Trzebinia-Siersza, czyli lider I ligi trampkarzy starszych i drużyna, która nie straciła jeszcze ani jednego punktu, okazała się za trudna dla Soły Oświęcim. Gospodarze przewyższali oświęcimian warunkami fizycznymi, a także lepiej prezentowali się w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Pojedynek ustawiły dwie bramki dla MKS-u, które padły już w 1. i 3. minucie. Solarze dopiero od 20. minuty próbowali nawiązać walkę z rywalami, jednak miejscowi byli zbyt wymagającym rywalem. Jak podkreślił trener Daniel Adamczyk, to była dobra lekcja dla jego podopiecznych.
Młodzicy (Małopolska Liga Zachodnia):
MKS Trzebinia-Siersza - Soła Oświęcim 5:0 (4:0)
Skład Soły: M. Matonóg - Nowakowski, Jedliński, Smolarek, Wacławek, Gałuszka, S. Matonóg, Gaweł, Mondry, Polak.
Podobnie jak trampkarze starsi, większych szans z ekipą z Trzebini-Sierszy nie mieli młodzicy. Trener Patryk Cienkosz miał jednak spore kłopoty z kadrą, bo na to spotkanie wypadło mu aż dziesięciu podstawowych zawodników, którzy uczestniczyli w tym czasie w zawodach szkolnych. Dodatkowo goście przyjechali w „dziesiątkę”. Tak okrojona kadra, nie mogła dać rady z rywalem tym bardziej, że na bramce stanął Michał Matonóg, który nominalnym golkiperem nie jest. Brak doświadczenia na tej pozycji wyszedł przy trzech trafieniach dla miejscowych, gdzie przymusowy bramkarz Soły popełnił błędy. Mimo tego jak ocenił Patryk Cienkosz, gra Solarzy i tak była niezła patrząc na możliwości kadrowe w tym pojedynku.
1 
4
