Po meczu z Górnikiem Wesoła, Solarze już w najbliższą środę zmierzą się z kolejną drużyną występującą w III lidze opolsko-śląskiej. Tym razem rywalem podopiecznych Sebastiana Stemplewskiego będzie Skra Częstochowa.
Częstochowianie na półmetku III-ligowych rozgrywek zajmują szóste miejsce w tabeli. Zawodnicy spod Jasnej Góry dali się poznać jako drużyna praktycznie nieuznająca kompromisów na boisku. Osiem razy wygrali, raz zremisowali a sześć razy schodzili z boiska pokonani. Piłkarze Skry to również trzecia drużyna w lidze pod względem strzelonych bramek. Na ten wynik złożyło się 27 zdobytych goli. Lepszy dorobek mają tylko lider rozgrywek, Przyszłość Rogów (30) oraz czwarta w tabeli, Odra Opole (29).
Niebagatelny udział w uzyskaniu takiego dorobku bramkowego miał najlepszy strzelec drużyny, Marcin Chmiest. Napastnik ten, który na dzień przed sparingiem z Sołą obchodzić będzie 33. urodziny, osiem razy pokonywał bramkarzy rywali w rundzie jesiennej. Chmiest ma za sobą kilka sezonów spędzonych w klubach ekstraklasy. Na tym szczeblu rozgrywek występował w Legii Warszawa, zdobywając Mistrzostwo Polski w 2006 roku, a także w Odrze Wodzisław i Arce Gdynia. W 49 meczach zdobył 11 bramek, wszystkie w barwach klubu z Wodzisławia Śląskiego. Najlepszy strzelec Skry zaliczył także epizod w lidze portugalskiej. Wiosną 2007 roku zagrał dziesięć spotkań w barwach Sportingu Braga. Gola jednak nie zdobył. Niewiele mniej, bo siedem bramek, zdobył Kamil Sobala. W związku z tym, ci dwaj zawodnicy zdobyli razem nieco ponad połowę wszystkich zdobytych przez Skrę goli.
Dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem, jeśli chodzi o grę w ekstraklasie, jest jednak Marcin Drzymont. 31-letni obrońca na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej wystąpił aż 130 razy, zdobywając trzy gole. Kluby, które w tym czasie reprezentował to Odra Wodzisław, Korona Kielce, Lech Poznań i GKS Bełchatów. O tym, jak ważnym ogniwem defensywy „Skrzaków” jest Drzymont, niech świadczy fakt, że jesienią na 1350 możliwych do zagrania minut, zagrał ich 1305. Nie wystąpił tylko w drugiej połowie meczu 3. kolejki przeciw Polonii Głubczyce. Jeszcze więcej minut rozegrał jednak pomocnik, Sławomir Piwiński, aż 1339. Oznacza to, że jesienią poza placem gry spędził zaledwie 11 minut.
Trenerem zespołu z Częstochowy od czerwca 2011 roku jest Jan Woś. Były pomocnik jest członkiem tzw. „Klubu 300”. W ten sposób zwyczajowo nazywana jest grupa polskich piłkarzy, którzy zagrali minimum 300 spotkań w rodzimej ekstraklasie. Woś zajmuje 40. miejsce na tej liście z 324 meczami na koncie. Zdobył w nich 32 gole. Aż 264 spotkania w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał w barwach Odry Wodzisław. Pozostałe mecze to występy w Ruchu Chorzów (48) oraz Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski (12). Dla Wosia praca w Skrze jest debiutem w roli szkoleniowca.
W tym roku częstochowianie, przygotowując się do rundy wiosennej, rozegrali już cztery sparingi. Trzy wygrali i jeden zremisowali. Ten jedyny remis (2:2) podopieczni trenera Wosia odnieśli w meczu z Górnikiem Wesoła. Co ciekawe, identyczny rezultat z Górnikami, zaledwie kilkadziesiąt godzin temu, zanotowali piłkarze Soły.
Sparingi Skry Częstochowa w 2013 roku:
Skra Częstochowa – Górnik Wesoła (III liga opolsko-śląska) 2:2
Skra Częstochowa – Wyzwolenie Chorzów (IV liga śląska I) 2:1
Skra Częstochowa – Concordia Piotrków Tryb. (IV liga łódzka) 6:0
Skra Częstochowa – Ruch Zdzieszowice (II liga zachodnia) 2:1
Strzelcy Skry Częstochowa w rundzie jesiennej, w rozgrywkach ligowych:
8 – Marcin Chmiest
7 – Kamil Sobala
3 – Karol Tomczyk
2 – Bartosz Gliński, Łukasz Pietrasiński, Sławomir Piwiński
1 – Damian Krawczyk, Adrian Musiał, Przemysław Synoradzki
Autor: Tomasz Spyra
1 
4
