Bez choćby jednego punktu zostali młodzicy Soły Oświęcim po dzisiejszym, ligowym pojedynku ze Strzelcem Budzów. Rywale okazali się lepsi i wygrali 4:0.
Soła Oświęcim – Strzelec Budzów 0:4 (0:1)
Bramki:
0:1 – 17 min.
0:2 – 33 min.
0:3 – 39 min.
0:4 – 51 min.
Skład Soły: Magiera – Ogórek, Polak, Smolarek, Majchrzak, B. Kot, Chrobok, Mondry, Kupiec oraz M. Kot, Nowakowski, Zając, Ryszka, Bruski, Hurnik.
Oświęcimianie powalczyli ze Strzelcem Budzów i kto wie, jakim wynikiem zakończyłoby się to spotkanie, gdyby nie kolejne indywidualne błędy Solarzy.
Przy pierwszym trafieniu bramkarz Soły źle wybił futbolówkę, zawodnik Strzelca przejął ją na środku boiska, minął obrońcę i wykorzystał sytuację sam na sam z golkiperem.
Już w drugiej połowie po dalekim wybiciu bramkarza gości, piłka skozłowała i minęła obrońców, więc gracz gości wyszedł na samotne spotkanie z Magierą, które wygrał.
Kolejne gole to efekt wyżej wspomnianych indywidualnych błędów. Najpierw strata Mateusza Polaka zainicjowała bramkową akcję, a później bramkarz złapał futbolówkę poza pole karnym, więc następstwem tego był rzut wolny, po którym padł gol.
Porównując spotkanie obu drużyn w Budzowie, Solarze zagrali zdecydowanie lepiej i stworzyli sobie kilka sytuacji do strzelenia gola. Dwukrotnie bliski szczęścia był Krystian Chrobok, który z pięciu metrów najpierw strzelił nad poprzeczką, a potem koło bramki. W słupek z rzutu wolnego trafił także Jakub Majchrzak.
Szczególnie w pierwszej odsłonie mecz był wyrównany, choć zawodnicy Strzelca przewyższali Solarzy warunkami fizycznymi.
- Trzeba pochwalić chłopców za ten mecz, a głównie za pierwszą połowę. Zarówno zawodnicy z pierwszego składu jak i rezerwowi powalczyli w tym meczu – podsumował trener Patryk Cienkosz.
Kolejne spotkanie młodzicy Soły Oświęcim rozegrają 19 maja (niedziela) w Chełmku. Oświęcimianie zmierzą się z KS Chełmek prawdopodobnie o godzinie 11.