Soła II Oświęcim nie zwalnia tempa w rozgrywkach oświęcimskiej A klasy. Drugi zespół Solarzy pokonał w Witkowicach Orła 3:0 i powiększył przewagę w tabeli nad Solavią Grojec, która w tej kolejce pauzuje.
Orzeł Witkowice – Soła II Oświęcim 0:3 (0:2)
Bramki:
0:1 – Majcherek 25 min.
0:2 – Kyrcz 43 min.
0:3 – Borowczyk 80 min.
Skład Soły II: Strąk – Baluś, Mycyk, Majcherek, Gąsiorek – Kyrcz (44 min. Tobik), Cienkosz (80 min. Jarnot), Borowczyk, D. Kowalski – Kułas (85 min. Kleczkowski), Płatek.
Pierwsza połowa to dobra gra podopiecznych Tomasza Borowczyka. Rezerwy Soły agresywnie zaatakowały przeciwnika, a sytuacje mnożyły się z minuty na minutę.
Dwie znakomite szanse na bramkę zmarnował Dawid Kowalski. Najpierw przymierzył w poprzeczkę, a później po jego strzale, piłkę zmierzającą do pustej bramki, wybił jeden z witkowickich defensorów.
Egzekucja zaczęła się jednak dokonywać w 25. minucie. Pierwszą bramkę zdobył Maciej Majcherek i co ciekawe, stoper Solarzy nie trafił wcale po stałym fragmencie gry. Odważnie zapuścił się na bramkę rywala i po prostopadłym podaniu od Tomasza Borowczyka, trafił z 20 metrów do siatki obok bramkarza.
Tuż przed przerwą biało-czerwoni z Oświęcimia dali sobie spory komfort gry, strzelając drugiego gola. Radość z bramki była jednak zmieszana ze smutkiem, bowiem swoje trafienie kontuzją okupił Oskar Kyrcz, który z urazem kolana udał się do szpitala i prawdopodobnie nie zagra on do końca rundy jesiennej. Prawy pomocnik gości zanim cierpiał z powodu bólu, przymierzył z boku pola karnego, z sześciu metrów po asyście Tomasza Borowczyka.
W drugich 45. minutach mecz się wyrównał, jednak nie przełożyło się to na sytuacje dla obu ekip, bo ich zwyczajnie było jak na lekarstwo. Gospodarze najlepszą szansę mieli w 65. minucie. Po zagraniu z lewej strony, zawodnik Orła nie trafił na pustą bramkę.
Soła II przypieczętowała swoje zwycięstwo w 80. minucie. Krystian Kułas wycofał piłkę z końcowej linii boiska na szósty metr do nabiegającego Tomasza Borowczyka, który kopnął piłkę lewą nogą do bramki. Ten gol rozwiał ostateczne wątpliwości, co do zwycięzcy tego pojedynku.
- W pierwszej części gry mecz był pod nasze dyktando, natomiast w drugiej w nasze szeregi wkradło się rozluźnienie i gra się wyrównała. Od teraz myślimy już jednak o przygotowaniach do bardzo ważnego, „derbowego” meczu ze Rajskiem - powiedział Tomasz Borowczyk, trener Soły II.
Następny rezerwy Soły Oświęcim rozegrają 19 października (sobota), o godzinie 14:30. Solarze zmierzą się u siebie z wyżej wspomnianą drużyną z Rajska.