Soła Oświęcim grająca pierwszy raz na własnym boisku przy sztucznym świetle, nie potrafiła pokonać mocnej i ciekawie grającej drużyny z Jastrzębia. Oświęcimianie całkowicie zasłużenie przegrali ten mecz 1:2, dzięki czemu goście wzięli rewanż za sromotną porażkę 0:6 przed rokiem, poniesioną w Jastrzębiu.
Soła Oświęcim – GKS 1962 Jastrzębie 1:2 (0:2)
Bramki:
0:1 – Kopacz 21 min.
0:2 – Gorzała 30 min.
1:2 – Dynarek 75 min.
Składy:
Soła:
I połowa: Strąk – Stanek, J. Jamróz, Wadas, G. Talaga – Testowany 1, Cygnar, Testowany 2, Gleń – Jasiński, Snadny.
II połowa: K. Talaga – Domański, Sałapatek, Skrzypek, Ząbek – Testowany 3 (67 min. Stanek), Dynarek, Stróżak, Testowany 4 (71 min. Gleń) – Skiernik, Janeczko.
GKS: Drazik - Szymura, Duda, Kocerba, Zajączkowski - Gorzała, Kopacz, Horubała, Szczęch - Dudziński, Hajczuk oraz Łupiński, Tront, Musioł i Ułasewicz.
Dzisiejszy mecz zupełnie nie przypominał tego przed rokiem. Warto jednak zaznaczyć, że goście przyjechali do Oświęcimia bez kilku ważnych zawodników, do których trzeba zaliczyć między innymi Kamila Jadacha, Piotra Pacholskiego, czy Wojciecha Caniboła. Z kolei w zespole Soły z powodów zdrowotnych nie mogli wystąpić Przemysław Knapik, Artur Czarnik i Wojciech Jamróz.
Posługując się niezwykle interesującą ciekawostką, należy stwierdzić, że piłkarze Soły odnoszą analogiczne wyniki do hokeistów Aksam Unii Oświęcim. Przykład? 17 stycznia Unici przegrali u siebie z GKS-em Tychy 2:4, natomiast dzień później zawodnicy Pasiaków w takich samych rozmiarach ulegli piłkarzom tyskiego GKS-u. Z kolei wczoraj Aksam Unia przegrała z JKH GKS Jastrzębie 1:2, natomiast dzisiaj piłkarze Soły także w tych samych rozmiarach polegli z GKS-em Jastrzębie.
Przechodząc jednak do samego pojedynku, który był toczony w trudnych warunkach, trzeba oddać przyjezdnym to, że szczególnie w pierwszej odsłonie grali lepiej i zasłużenie prowadzili. W grze podopiecznych Grzegorza Łukasika widać było myśl, konsekwencję i dobre przygotowanie taktyczne. Szkoleniowiec przyjezdnych ciągle motywował swoich zawodników do lepszej gry, którzy w pierwszych 45. minutach pokazali się z bardzo dobrej strony, prezentując składne i ciekawe akcje.
Już w 6. minucie Tomasz Strąk musiał zwijać się jak w ukropie broniąc strzał, a następnie dobitkę z bliskiej odległości piłkarzy GKS-u.
W 21. minucie jastrzębianie objęli już prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony i zbyt krótkim wybiciu Jakuba Jamroza, Adrian Kopacz bez zastanowienia „wypalił” z pierwszej piłki w kierunku bramki. Tomasz Strąk odprowadził tylko piłkę wzrokiem, która zatrzepotała w siatce.
Po 30. minutach gry było już 0:2. Znakomitym strzałem z okolic 20 metrów, z rzutu wolnego popisał się Kamil Gorzała. Zawodnik gości z zegarmistrzowską precyzją posłał futbolówkę obok muru, w krótki róg bramki.
Podopieczni Sebastiana Stemplewskiego mieli wielki problem z dostaniem się na pole karne rywali. Jedyną, naprawdę groźną sytuację stworzyli w 39. minucie. Po przedłużeniu podaniu głową, z prawej strony zbiegał testowany zawodnik, który wyszedł na samotne spotkanie z golkiperem. Niestety zalegający śnieg na murawie przeszkodził mu w oddaniu celnego strzału.
W drugiej odsłonie Soła zmieniła całą „jedenastkę”, jednak gra gospodarzy dalej nie była taka, jaką sobie zapewne życzą kibice oraz trener.
Zawodnicy z Jastrzębia czekali na kontry, na które szybko się doczekiwali. Do 70. minuty mieli oni aż trzy okazje „sam na sam” z Kamilem Talagą, jednak bez efektu bramkowego, o co największe pretensje miał trener Grzegorz Łukasik.
Na kwadrans przed końcem meczu te niewykorzystane sytuacje się zemściły, bo Soła doprowadziła do kontaktu. Niemalże jak na treningu zagrał Dawid Dynarek, który podbił sobie piłkę i z wielką gracją i spokojem, „lobikiem” posłał piłkę do siatki, tuż obok słupka z osiemnastu metrów.
Oświęcimianie trzy minuty przed końcem meczu mogli nawet wyrównać, po dynamicznej akcji Adriana Stanka z prawej strony boiska. Wbiegający w pole karne Dawid Skiernik i Adam Janeczko nieco sobie przeszkodzili. Uderzał ten drugi, ale zrobił to nieczysto i szansa na remis przepadła.
Kolejny sparing Soła Oświęcim rozegra już 14 lutego (piątek). Solarze zagrają na swoim sztucznym boisku z Górnikiem II Zabrze (III liga opolsko-śląska), o godzinie 18.
Autor: Michał Woźny
1 
4
