- autor: Michał Woźny, 2014-03-11 20:51
-
Już w najbliższą sobotę Soła Oświęcim wznowi rozgrywki ligowe. Przygotowania, podczas których Solarze pracowali pełną parą dobiegają już końca. - Wszystko to, co sobie zakładaliśmy zostało spełnione. Nareszcie mogliśmy regularnie trenować na sztucznym boisku i przećwiczyć sobie pewne elementy - zaznaczył trener Soły, Sebastian Stemplewski.
Pierwszy mecz oświęcimianie zagrają na trudnym terenie w Kielcach z rezerwami Korony, która zapewne będzie się chciała zrewanżować za porażkę 1:4 w Oświęcimiu. Jaka jest forma Soły u progu rundy wiosennej? - Wiadomo, że te pierwsze mecze to jest zawsze jedna, wielka niewiadoma, bo w spotkaniu z Czarnymi-Góral pierwszy raz graliśmy na naturalnej trawie. Udało nam się strzelić parę bramek, choć niepotrzebnie straciliśmy jednego gola. Gra na normalnej trawie wygląda całkowicie inaczej niż na sztucznym boisku, także ciężko ocenić formę zespołu - stwierdził szkoleniowiec Pasiaków.
Sebastian Stemplewski odniósł się także do ewentualnych zmian kadrowych. - Myślę, że więcej zmian kadrowych nie będzie. Nie chcę potwierdzać tego na sto procent, ale na pewno większych roszad już nie przewidujemy - zakończył trener Solarzy.
Autor: Michał Woźny