|
|||||||||||||||||||||||||||
|
dzisiaj: 928, wczoraj: 671
ogółem: 9 158 450
statystyki szczegółowe
Piłkarski kwiecień piłkarze Soły Oświęcim zakończyli bardzo źle. Oświęcimianie w środowym meczu zagrali słabo i przegrali z Beskidem Andrychów 0:2. Tym samym Solarze tracą już do lidera tabeli aż dziewięć punktów.
Beskid Andrychów – Soła Oświęcim 2:0 (2:0)
Bramki:
1:0 – Chowaniec 3 min.
2:0 – Ł. Rupa 44 min.
Składy:
Beskid: Krystian Majerczyk – Tomasz Kaczmarczyk, Krzysztof Jurczak, Dariusz Kapera, Szymon Święs – Dariusz Chowaniec (65 min. Szymon Grzywa), Jakub Słupski, Łukasz Rupa (76 min. Włodzimierz Kierczak), Jakub Szlosek – Tomasz Moskała, Dawid Rupa (90+1 Michał Śliwa).
Soła: Kamil Talaga – Jakub Jamróz, Bartłomiej Sałapatek (67 min. Sebastian Stemplewski), Rafał Skrzypek, Grzegorz Talaga – Adrian Stanek, Dawid Dynarek, Artur Czarnik (46 min. Adam Janeczko), Igor Szopa (59 min. Mateusz Gleń) – Paweł Cygnar – Przemysław Knapik (46 min. Jakub Snadny).
Żółte kartki: Słupski (Beskid) – G. Talaga, Stanek, Skrzypek, Snadny, Jamróz (Soła)
Sędziowali: Michał Górka – Daniel Witek, Szymon Wiśniowski (Tarnów)
Powrót do starego ustawienia nie przyniósł spodziewanego efektu
Podobnie jak w meczu z Hutnikiem i Granatem, oświęcimianie zagrali jednym napastnikiem na „szpicy”, a był nim były zawodnik nota bene Beskidu, Przemysław Knapik. Drugim byłym graczem zespołu z Andrychowa był Artur Czarnik.
Wymarzony początek gospodarzy
Tak naprawdę kibice nie zdążyli jeszcze rozsiąść się na stadionie, a już padł gol dla gospodarzy, który na pewno w znacznym stopniu ustawił to spotkanie. Z kontrą poszedł Łukasza Rupa, który zagrał z lewej strony wzdłuż bramki. Akcję na dalszym słupku zamknął Dariusz Chowaniec. Szybki skrzydłowy Beskidu z kilku metrów pokonał Kamila Talagę.
Andrychowianie znakomicie grali w pierwszej odsłonie, stosując pressing i nie dając Sole rozwinąć skrzydeł.
Beskid poszedł za ciosem
W 21. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bliski szczęścia był Jakub Szlosek, ale po jego „główce” piłka przeleciała nad poprzeczką.
Dwie minuty później znakomitą okazję na bramkę zaprzepaścił Dariusz Chowaniec, który dwukrotnie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, strzałem głową z bliskiej odległości próbował zaskoczyć Kamila Talagę. Golkiper Pasiaków w sobie znany tylko sposób obronił te próby.
Jedyną sytuację w pierwszej odsłonie Solarze stworzyli w 40. minucie za sprawą Adriana Stanka. Mocny strzał z dystansu skrzydłowego Soły, na poprzeczkę sparował Krystian Majerczyk.
Końcówka wyśmienita tak jak i początek
Jeszcze przed przerwą z ofensywą poszli ruszyli podopieczni Krzysztofa Wądrzyka. W 42. minucie Dawid Rupa minął w polu karnym Dawida Dynarka, lecz trafił prosto w Kamila Talagę.
60 sekund później Beskid prowadził już 2:0. Grzegorz Talaga faulował w polu karnym aktywnego Dariusza Chowańca. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Łukasz Rupa i pewnie wykorzystał rzut karny, myląc Kamila Talagę.
Bardziej ofensywnie w drugiej połowie
Podczas przerwy trener Sebastian Stemplewski dokonał od razu dwóch zmian w składzie. Od tego momentu Soła grała dwoma napastnikami w przodzie, w postaci Adama Janeczko i Jakuba Snadnego.
Nie zmieniło to jednak specjalnie obrazu gry. Beskid nadal skutecznie grał w defensywie, a co najważniejsze, stwarzał sytuacje w ofensywie, w przeciwieństwie do oświęcimian.
Najgroźniejszy strzał w wykonaniu Solarzy po przerwie oddał Paweł Cygnar, który zza pola karnego, w 66. minucie przymierzył przy słupku. Krystian Majerczyk wyciągnął się jak długi i sparował piłkę na rzut rożny.
Beskid mógł dobić bezbronnych Solarzy
Andrychowianie mogli skarcić gości w ostatnich dziesięciu minutach. W 81. minucie po kiksie Rafała Skrzypka, Dawid Rupa wychodził na pozycję sam na sam z bramkarzem. Zawodnik gospodarzy zatrzymał się, „nawinął” piłkarzy Soły i uderzył, jednak w ostatniej chwili został zablokowany.
Dwie minuty później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, niewiele brakowało, aby Dawid Dynarek strzałem głową trafił do własnej siatki, bo piłka zatrzymała się na słupku.
Podopieczni Sebastiana Stemplewskiego w ostatnich dziesięciu minutach zamykali Beskid na własnej połowie, lecz nie potrafili stworzyć choćby jedną, stuprocentową okazję, przegrywając mecz z andrychowską ekipą, która nie poległa u siebie od siedmiu spotkań.
Autor: Michał Woźny
Druzyna Soły od dluzszego czasu prezentuje sie slabo gra i wynki sa w kratke. Dziwia mnie zmiany trenera i ustawienie w poszczegulnych meczach... Moze trener sie pogubil
No i po awansie szkoda ale przynajmniej chłopaki z serie A zrobią awans :-)
Nie ma szans na awans to po co trener gra???niech da szanse mlodym!!a zresztą co to za trener??dajcie spokój gdzie my zyjemy na wsi żeby trener grał w 3 lidze!!-gdyby nie było zawodników nie dziwiłbym się !to po co angażowali tylu ??bo ławka jest pełna przecierz zarabiają to nie amatorstwo
Jak dobrze że Państwo tego meczu.... nie widzieli! Mecz w wykonaniu Soły beznadziejny, gra bez wiary i bez pomysłu . W całym meczu nie wypracowaliśmy ani jednej klarownej sytuacji do strzelenia gola. To co dzisiaj grała drużyna, w obronie oraz sam Skrzypo wołało o pomstę do nieba. Tym razem ciężko mówić panie trenerze że sędzia nas skrzywdził, owszem do kilku rzutów wolnych i żółtych kartek można się przyczepić ,ale bycie wiceliderem do czegoś zobowiązuje. To Soła, mając taki potencjał w napadzie miała w Andrychowie narzucić swój styl gry i grać swoją piłkę. Graliśmy ospale i przewidywalnie, w zasadzie tylko Kamilowi można podziękować że nie przegraliśmy tego meczu wyżej. Beskid grał bardzo ambitnie i nie przestraszył się „papierowego” wicelidera.
. Panowie, można przegrać po jakimś stylu NIESTETY dzisiaj tego na boisku nie było widać. Szkoda że na 8 kolejek do końca ,o awansie o którym tak na dobra sprawę marzyli kibice i drużyna oddalił się bezpowrotnie. Ale przecież cel osiągnęliśmy prawda Zarządzie? M-ce od 1-5 gwarantowane...
nic sie nie stało, gramy dalej.teraz trzeba wygrać.
Panowie to było do przewidzenia ze sola tak zagra bo zarząd i pani prezes nie chce grac wyższej lidze .Dlatego takie ustawienie jest przez trenera bo jest w zmowie z pania prezes ze sola tak gra żeby nie wygrywać wszystkich meczy. Kibice się ludzili ze sola grac będzie we wyszej lidze ale teraz widać co tu jest grane ze nikomu nie zależy na awansie.Zeby się zarząd nie obudzil w reka w nocniku ze nie będzie zawodnikow i kibicow bo już jest ich coraz mniej a w końcu dojdzie do tego ze na trybunach będzie tak jak na unni ze na meczu sa działacze i ochrona i paru rodzicow i to wszystko. POZDRAWIAM.
Będąc fanem trudno mi napisać że nie widziałem tak słabej Soły od chwili przegranej z Porońcem. Praktycznie w meczu nic nie wychodziło, brak pomysłu na grę o czym mogą świadczyć zaledwie 3 strzały zagrażające na bramkę. Gdyby nie Kamil ten mecz moglibyśmy przegrać w dużo większych rozmiarach. Oby nie nadszedł czas w którym to Soła zacznie rozdawać karty. Nie oszukując się nie byliśmy i nie jesteśmy przygotowani na grę w 2 lidze więc oświadczenie że gramy o miejsca 1-5 są jak najbardziej racjonalne. Panowie taką grą żeście mnie i nie tylko rozczarowali bo mecz można przegrać ale nie w taki sposób
Panowie po tym meczu zasłużyliście na bardzo dużą krytykę. Zagraliście tak jakby wam się nie chciało jakbyście po prostu sprzedali mecz. Na moją siwą brodę nie mogę znaleźć wytłumaczenia tak słabej postawy. Czyżby omamiła was majówka i sezon grillowy. No cóż mecz skończony i praktycznie nie mamy już o co grać jak tylko o najwyższą lokatę w tabeli. Głowy do góry najbliższy mecz gramy u siebie i pokażcie na co was stać. Zawsze uważałem że awans nie tylko zależy od zawodników, trenera i prezesa, którzy na pewną też tego pragną ale od sponsora który w tym wszystkim odgrywa najważniejszą rolę.
Wiecie czym się przede wszystkim różnimy od Granatu? Może faktycznie umiejętności mamy na podobnym poziomie, ale w porównaniu z Granatem nie mamy za grosz ducha walki, często oglądam skróty ich meczów, większość goli pada pod koniec meczu, nawet jeśli sytuacja wydaje się juz beznadziejna, oni walczą do końca. Niestety to oni są klasową drużyną a nie my
Zespół rozbudził w nas kibicach nadzieje na awans grając naprawdę fajną piłkę w I rundzie. Dlatego nie dziwię się rozżaleniu kibiców że w zasadzie już na starcie rundy jest pozamiatane. Zgadzam się, że karty rozdaje główny sponsor, i to On decyduje kiedy mamy grać o awans, kiedy powstanie nowy stadion itp. Inną sprawą jest że naszemu klubowi daleko jest do profesjonalizmu, nie tylko w dziedzinie infrastruktury. Co do drużyny i meczy które jeszcze zostały, to zagrajcie o jak najlepszy wynik dla tej garstki prawdziwych kibiców, którzy jak tylko mogą wspierają Was na wyjazdach.
Zastanawiam się, kiedy ostatni raz widziałem taki jednogłos w komentarzach...
dlaczego wszyscy piszecie że soła straciła szanse na awans jak od początku było wiadomo że soła nie chce awansować.przegrali mecz i niezarobili kasy za trzy punkty ,nie ma co komentowac wiecej
Rzadko zabieram tutaj głos, ale tym razem wypowiem się. A kto powiedział, że Soła nie chce awansować? Jakbyś był blisko drużyny, to byś wiedział, że chłopaki chcieli i chcą wygrać ligę, a myślę, że gdyby była okazja awansować, to klub by z niej skorzystał, więc takie głosy są bezpodstawne.
Mogę się nie znać - ale wszyscy których znam zdn.
też się nie znają?
Kibiców macie nie wielu, zawodników decydujących o grze drużyny jeszcze mniej. Oby nie okazało się że kibice zostaną w domu a zawodnicy w Granacie. Słowa trenera Soły II gdzie grają ... który marzy ku.....a o bramkarzu na treningu chyba wszystko tłumaczy.
Z takich "małych" ziarenek zbiera się miarka która coraz bardziej przyćmiewa różowe okulary.
do osoby o nicku ~PASY: Zespół inaczej prezentował się w rundzie jesiennej z różnych powodów, nie tylko zależnych od nich ale też od rywali. Rozżalenie kibiców wicelidera i jednocześnie beniaminka brzmi co najmniej dziwnie ale ponoć łaska kibica na pstrym koniu jeździ ;) Zapamiętajcie raz na zawsze: W meczu grają 2 drużyny i każda chce wygrać. Nikt nie ma przeznaczone zwyciężyć wszystkiego. Wasze umysły płatają Wam dużego figla podpowiadając bzdury w stylu "sponsor nie chce awansować" czy w ogóle ktokolwiek. To ogromne uproszczenie zupełnie nieuzasadnione. Zamiast widzieć szklankę do połowy pełną lepiej jest narzekać i udawać, że się znam na futbolu bo co tydzień oglądam kilka meczy lub grałem kiedyś to wiem...no to gratuluję :)
Jeszcze jedno. Rozumiem komentarze oceniające mecz z Andrychowem...to był mierny mecz ze strony Soły ale pozostałe wnioski są śmieszno-żenujące.
Chyba źle zrozumiałeś to rozżalenie kibiców które nie było do przegranego meczu (bo nie da się wszystkiego wygrać) ale do sposobu w jakim to uczynili. Uważasz że na jesień prawie wszyscy podkładali się Sole aby jako beniaminek tak wysoko stał - nie sądzę. Dodatkowo nie będziesz mi wmawiał że od sponsora nic nie zależy bo dla mnie to on właśnie rozdaje karty. Co z tego że pani Prezes i piłkarze chcą awansu jeżeli sponsora nie będzie stać w danej chwili na wyższą ligę. Matematyka nie kłamie i chcący być w 2 lidze budżet Soły musi być o wiele wiele większy.
@Swięto- Zgodzę się, że gra się tak jak rywal pozwala i nikt tutaj racjonalnie myślący nie wymaga od drużyny by wygrywała wszystkie mecze. Widziałeś mecz w Andrychowie, czy widziałeś w tym meczu WICELIDERA III ligi? Trener w jednym z wywiadów enigmatycznie wypowiadał się na temat awansu, dawał do zrozumienia że w klubie nie ma ciśnienia by w tym roku ten awans uzyskać! Sadzę że drużyna jak i trener nie dostali czytelnego sygnału od Zarządu że gramy o coś więcej w tym sezonie. Jesteś zdziwiony tym że kibice są rozżaleni?! Widać że brakuje Ci, duszy kibica! Z takim potencjałem piłkarskim była szansa by wygrać ta ligę. Co do sponsora, to jesteśmy po prostu świadomi jak wiele od jego woli zależy
Transmitujecie gdzies Sola - Wierna?
3:1 dla solarzy
Janeczko , Sałapatek , Knapik
Jestem jak najbardziej za tym żeby krytykować za konkretne wydarzenia i zespołowi za mecz z Beskidem ta krytyka się należy ! Nie twierdzę, że na jesień zespoły się podkładały ale po prostu nie znali tej drużyny, jej mocnych i słabych stron. Owszem, sponsora może nie być stać na awans (nie mam na ten temat wiedzy) ale żeby awansować trzeba jeszcze wygrać baraże z bardzo silną ligą śląską więc do tego droga jeszcze daleka i zapewne nikt nie broni zawodnikom zająć 1-go miejsca w lidze ;) ...~PASY: Nawet tu na stronie cel był jasno określony- miejsce w pierwszej piątce ! To że drużyna spisuje się lepiej niż miejsce 5 to chyba nie powód do ogólnego rozżalenia. Pozdrawiam
Najbliższa kolejka 35 |
Wiślanie Jaśkowice | 2:0 | Soła Oświęcim |
2018-06-16, 17:00:00 Stadion Miejski w Skawinie, ul. Mickiewicza 27 |
||
relacja » | ||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 34 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
III liga » małopolsko-swiętokrzyska | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|