- autor: Michał Woźny, 2014-06-20 10:29
-
Boczny pomocnik Soły Oświęcim Mateusz Gleń, ocenia miniony sezon w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej pod kątem zespołowym, a także indywidualnym. Wypowiedź zawodnika zespołu z grodu nad Sołą prezentujemy poniżej.
Jak występy Soły w III lidze ocenia Mateusz Gleń? - Zgromadziliśmy naprawdę okazałą liczbę punktów. Aż dziwi to, że z takim dorobkiem punktowym nie wygraliśmy ligi, co zapewniłoby nam baraże o wejście do II ligi. Wydaje mi się, że to był dobry, a jednocześnie bardzo ciężki sezon. Meczów było naprawdę sporo i nierzadko graliśmy systemem środa-sobota i widać było zmęczenie po wielu zawodnikach w tym także po mnie, bo czuje się strasznie zmęczony. Ogólnie mówiąc oceniam ten sezon na plus. Zajęliśmy drugie miejsce ze stratą czterech punktów do Granatu. Zaprezentowaliśmy dobrą formę, choć mieliśmy kilka słabszych momentów, ale one się zdarzają każdemu - mówi Mateusz Gleń. - Na pewno odczuwam jednak niedosyt. Spore znaczenie na układ tabeli miał pechowy mecz w Skarżysku. Graliśmy bardzo dobrze, ale przeszkodzili nam sędziowie. Na pewno szkoda trochę tego, że zajęliśmy drugie miejsce, bo była realna szansa, aby wygrać tę ligę - dodaje skrzydłowy Soły.
Jaki to był sezon dla 21-letniego pomocnika? - Na pewno jestem zadowolony z dorobku bramkowego, a także z ilości asyst, choć wiem, że mogłem zarówno goli jak i asyst mieć jeszcze więcej. Najważniejsze jest jednak to, że stanowimy kolektyw i na pewno drużyna miała wpływ na mój dorobek. Dużo asyst zanotował też Paweł Cygnar, któremu zawdzięczam większość bramek. Jeżeli zostanę w Sole, to chciałbym jeszcze więcej strzelać goli i dołożyć do tego więcej asyst, aby pomóc drużynie - zapewnia były zawodnik Zagłębia Sosnowiec.
Autor: Michał Woźny