Soła Oświęcim - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Stal Rzeszów - Podlasie Biała Podlaska 5:1
  • Podhale Nowy Targ - Resovia Rzeszów 1:3
  • KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Motor Lublin 1:1
  • Avia Świdnik - Karpaty Krosno 1:1
  • Orlęta Radzyń Podlaski - Unia Tarnów 4:1
  • Wólczanka Wólka Pełkińska - JKS 1909 Jarosław 2:3
  • Chełmianka Chełm - Spartakus Daleszyce 3:2
  • Wisła Sandomierz - MKS Trzebinia 2:0
  • Wiślanie Jaśkowice - Soła Oświęcim 2:0
  •        

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. DarekA828 209
2. pstrag11 182
3. Nathan1500 176
4. maciacho1 174
5. StafBran 151
6. kustosz1919 134
7. blady76 108
8. sPLinteX 86
9. bula1919 74

Statystyki drużyny

Wyszukiwarka

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
admin (michu89)
status Gadu-Gadu

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 9 gości

dzisiaj: 79, wczoraj: 831
ogółem: 9 150 189

statystyki szczegółowe

Aktualności

Bolesna strata dwóch punktów

  • autor: Michał Woźny, 2014-08-09 23:24

Na inaugurację nowego sezonu w III lidze, Soła Oświęcim bez wątpienia powinna wygrać z Wolanią. No właśnie – powinna. Niestety oświęcimianie choć momentami posiadali przygniatającą przewagę, kompletnie nie potrafili tego wykorzystać i musieli zadowolić się jednym punktem po remisie 1:1. Nie jest to zapewne rezultat, który cieszy kibiców i zawodników z Oświęcimia.

Wolania Wola Rzędzińska – Soła Oświęcim 1:1 (1:1)

1:0 – Tadel 7 min.
1:1 – Cygnar 45+2 min.

Wolania: Łukasz Mikrut – Piotr Szosta, Kamil Bachula, Marcin Furmański, Dawid Krupa – Dominik Adamowski (86 min. Patryk Bezkosty), Jakub Tadel, Kamil Wilk (59 min. Piotr Tarczoń), Adrian Ślęzak (65 min. Dominik Cabała) – Patryk Szatko, Artur Biały (78 min. Łukasz Wilk).

Soła: Kamil Talaga – Jakub Jamróz, Marcin Drzymont, Rafał Skrzypek, Łukasz Ząbek (76 min. Adrian Stanek) – Grzegorz Talaga, Dawid Dynarek, Paweł Cygnar, Igor Szopa – Adam Janeczko (70 min. Przemysław Knapik), Jakub Snadny (80 min. Kamil Szewczyk).

Czerwona: Bachula 47 min. (za zagranie ręką w polu karnym)

Żółte kartki: Piotr Szostak, Patryk Szatko (Wolania)

Sędziował: Szymon Ubożak (Kielce)

 

Miało być pięknie, ale nie było. Było za to święto w Woli Rzędzińskiej. Niemal komplet kibiców na trybunach, na co złożyło się około 400 osób i puchar odebrany za zwycięstwo IV lidze zwiastowały to, że dla miejscowych ten dzień, to spore wydarzenie. Coś podobnego przeżywała Soła rok temu, w meczu z rezerwami Korony, który wygrała u siebie 4:1. Tym razem to oświęcimianie byli jednak faworytem. 

Boisko było dość wąskie, a murawa tępa, ale nie ma co zwalać wyniku na plac gry, bo obie ekipy miały ten plac taki sam. W składzie Soły nie było niespodzianek. Ustawienie było takie samo jak w ostatnim sparingu. Ten mecz pokazał także, jak wąskie pole działania ma Sebastian Stemplewski jeśli chodzi o młodzieżowców. Cały mecz grało ich dwóch, a zazwyczaj nie było spotkania w poprzednim sezonie, gdzie trener Soły nie zmieniał młodzieżowca przed końcem meczu. To tylko pokazuje, że szkoleniowiec Solarzy uważa, że byli juniorzy oświęcimskiego klubu nie są jeszcze gotowi na III ligę. Z drugiej strony ciężko grać dwoma młodzieżowcami przez całą rundę i koło się zamyka.

Przechodząc do samego spotkania, to fatalnie zaczęło się ono dla Soły. Najpierw co prawda nieuznaną bramkę zdobył Igor Szopa, ale już w 7. minucie, po dośrodkowaniu Adriana Ślęzaka z rzutu rożnego, gola „szczupakiem” zdobył Jakub Tadel. Powiedzmy sobie szczerze. To była jedna na dwie klarowne sytuacje Wolanii w całym meczu. I to im wystarczyło do wywalczenia punktu.

Pasiaki pokazały za to wyjątkową niefrasobliwość w ofensywie. Najpierw  18. minucie strzał Łukasza Ząbka z rzutu wolnego sparował bramkarz, a w tej samej minucie po centrze z rogu z bliska uderzył Rafał Skrzypek. Bramkarz miał dużo szczęścia, że jakimś cudem obronił ten strzał.

Potem to dalej goście mieli więcej z gry, a Wolania głównie czyhała na kontry. I po jednej z nich powinna podwyższyć prowadzenie. Patryk Szatko zostawił w tyle Jakuba Jamroza i podciął piłkę nad wychodzącym z bramki Kamilem Talagą. Zrobił to jednak nieprecyzyjnie i powędrowała ona tuż nad poprzeczką.

Pod koniec pierwszej połowy biało-czerwoni z Oświęcimia w końcu się uaktywnili. Po podaniu z prawej strony Jakuba Snadnego, z bliska w poprzeczką trafił Paweł Cygnar. W doliczonym czasie gry, „Cyla” już się nie pomylił. Precyzyjnie przymierzył tuż przy słupku, z rzutu wolnego, z 20 metrów. Bramkarz zareagował z opóźnieniem i nie miał szans na skuteczną interwencję.

Druga odsłona wprost znakomicie zaczęła dla Soły. Paweł Cygnar strzelał, a Kamil Bachula zatrzymał piłkę ręką na polu karnym. Bachula został wyrzucony z boiska, a karnego miał strzelać Cygnar. Kapitan Soły to bez wątpienia pewny wykonawca „jedenastek”, chociaż w przedsezonowych sparingach dwukrotnie się jednak pomylił. W rozgrywkach ligowych prócz meczu z Beskidem Andrychów (Cygnar skutecznie dobił jednak strzał), trudno sobie przypomnieć sytuację, w której Cygnar chybiłby z jedenastu metrów. Tym razem kapitan Soły uderzył precyzyjnie, a prawy róg bramkarza. Mikrut zdołał jednak rzucić się w odpowiedni róg, sparował uderzenie, a na dodatek obronił jeszcze dobitkę, dokonując cudów w bramce.

W późniejszej fazie meczu, pojedynek toczył się na jedną bramkę. Soła zamykała rywali w niczym hokejowym zamku. Cóż z tego, skoro ciężko było jej się przedostać pod bramkę gospodarzy, a jak już im się to udało, to w 82. minucie po prostopadłej podcince Cygnara, będący sam na sam z bramkarzem Przemysław Knapik „podał bramkarzowi piłkę”, jak to powiedział na konferencji pomeczowej trener Stemplewski. Widać, że „Knapolowi” brakuje ligowego rytmu, a Sole skuteczności, bo to właśnie przez jej brak, wyjechała z Woli Rzędzińskiej tylko z jednym punktem.


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [1656]
 

autor: jurekr1959 2014-08-10 11:54:16

Profil jurekr1959 w Futbolowo Mecz z Wolanią pokazał ,że Soła to nie anonimowa drużyna o której nic niewiadomo ,lecz mocny zespół z reżyserami gry i egzekutorem i ten sezon będzie dla Soły o wiele trudniejszy Zastanawia mnie działanie zarządu ,a może brak tego działania w kwesti pozyskania solidnych młodzieżowców i oby takie myślenie nie obróciło się przeciwko Sole ? Wiemy ,że ten sezon jest bardzo ważny ,bo nastąpi reorganizacja rozgrywek i tym bardziej należało wzmocnić zespół w walce o najwyższe cele ,no chyba ,że zarząd ma inne "cele"i tutaj aż prosi się publiczna wypowiedz członka zarządu lub dyrektora sportowego przed kamerą ,aby kibice mieli jasną sytuację i oficjalne stanowisko Do Ciebie Michu prośba o zorganizowanie takiej relacji z góry dzięki Do kibiców prośba pomóżmy w środę chłopakom dopingiem pozdrawiam


autor: ~kibic 2014-08-10 21:51:01

avatar Jurek widać że nie jesteś na bieżąco z zaistniałą sytuacja. Zarządowi nie zależy na kibicach lecz na osobach które przyjdą oglądnąć mecz. Klub stał się korporacją w której mają pracować tylko osoby z ich kręgu i innych do tego nie dopuszczają z wiązu z powyższym strona jest nieoficjalna. My niestety się nie dowiemy o co zarząd będzie walczył. Na chwilę obecna nie zmierza to w dobrą stronę.


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Logowanie

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 35

Ostatnie spotkanie

Wiślanie JaśkowiceSoła Oświęcim
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim
2018-06-16, 17:00:00
Stadion Miejski w Skawinie, ul. Mickiewicza 27
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 34
Stal Rzeszów 5:1 Podlasie Biała Podlaska
Podhale Nowy Targ 1:3 Resovia Rzeszów
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 Motor Lublin
Avia Świdnik 1:1 Karpaty Krosno
Orlęta Radzyń Podlaski 4:1 Unia Tarnów
Wólczanka Wólka Pełkińska 2:3 JKS 1909 Jarosław
Chełmianka Chełm 3:2 Spartakus Daleszyce
Wisła Sandomierz 2:0 MKS Trzebinia
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim