Soła Oświęcim - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Stal Rzeszów - Podlasie Biała Podlaska 5:1
  • Podhale Nowy Targ - Resovia Rzeszów 1:3
  • KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Motor Lublin 1:1
  • Avia Świdnik - Karpaty Krosno 1:1
  • Orlęta Radzyń Podlaski - Unia Tarnów 4:1
  • Wólczanka Wólka Pełkińska - JKS 1909 Jarosław 2:3
  • Chełmianka Chełm - Spartakus Daleszyce 3:2
  • Wisła Sandomierz - MKS Trzebinia 2:0
  • Wiślanie Jaśkowice - Soła Oświęcim 2:0
  •        

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. DarekA828 209
2. pstrag11 182
3. Nathan1500 176
4. maciacho1 174
5. StafBran 151
6. kustosz1919 134
7. blady76 108
8. sPLinteX 86
9. bula1919 74

Statystyki drużyny

Wyszukiwarka

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
admin (michu89)
status Gadu-Gadu

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 158, wczoraj: 881
ogółem: 9 157 009

statystyki szczegółowe

Aktualności

Kompleks Granatu

  • autor: Michał Woźny, 2014-08-29 12:57

Już dawno Soła Oświęcim nie miała tak złego bilansu z jakąkolwiek drużyną. To już był trzeci mecz Soły z Granatem od czasu awansu Pasiaków do III ligi i bilans przedstawia się następująco - jeden remis (wywalczony cudem) i dwie porażki. W środowym spotkaniu oświęcimianie nie musieli przegrać, ale jednak polegli 0:1.

Granat Skarżysko-Kamienna – Soła Oświęcim 1:0 (0:0)

Bramka:

1:0 – Gębura 64 min.

Składy:

Granat: Przemysław Michalski – Damian Chrzanowski, Bartosz Gębura, Bartosz Styczyński, Przemysław Kupczyk – Jan Kowalski (83 min. Mateusz Dziubek), Bartłomiej Michalski, Dawid Sala, Adam Imiela (88 min. Piotr Ostrowski), Dawid Smolarczyk (86 min. Paweł Markowicz) – Matusz Fryc (61 min. Bartosz Malinowski).

Soła: Kamil Talaga – Jakub Jamróz, Marcin Drzymont, Rafał Skrzypek, Łukasz Ząbek (76 min. Wojciech Jamróz) – Grzegorz Talaga, Dawid Dynarek, Paweł Cygnar, Igor Szopa (89 min. Dawid Skiernik) – Jakub Snadny (72 min. Adrian Stanek), Przemysław Knapik (64 min. Kamil Szewczyk).

Żółte kartki: Michalski, Malinowski (Granat) – Szopa, Ząbek, Szewczyk, Cygnar (Soła)

Sędziował: Marcin Bąk (Kielce)

 

W klubie dzieję się, oj dzieje. Praktycznie w dniu meczu dowiedziałem się, że Piotr Stach już tydzień nie jest dyrektorem sportowym Soły. Nie ma takiej informacji na stronie oficjalnej Soły, ale nią ciężko się sugerować, skoro „redaktor” dzień wcześniej pisał, że mecz zostanie rozegrany bez udziału publiczności, tymczasem później jak gdyby nigdy nic napisał, że mecz „musiał się podobać licznie zgromadzonej publiczności”. To jak to w końcu było? Paradoks goni paradoks. Oczywiście, kibice byli normalnie wpuszczani na spotkanie. Z tej okazji należy też podziękować fanom Granatu, którzy zachowali się bardzo gościnnie i zapytali dwójkę kibiców Soły, czy czegoś czasem nie potrzebują. Oby takich miłych zachowań było więcej. Łącznie fanów Soły na Granacie była trójka (w tym ja). Mogę za siebie stwierdzić natomiast, że nie życzę sobie, aby moja osoba w jakikolwiek sposób była pionkiem w grze marketingowej „redaktora” strony oficjalnej, który dziękując kibicom Soły za przybycie (przypominam, że dzień wcześniej było napisane, że spotkanie będzie bez udziału publiczności), wplątuję m.in. mnie w jakieś gierki sugerując, jaka to w klubie jest symbioza z kibicami, skoro jeżdżą oni za swoją drużyną i jak to nie jest wspaniale. To nie ma nic wspólnego z prawdą i mógłbym dla przykładu podać wiele rzeczy, które udowodniłyby, że klub nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem. Widać to chociażby na przykładzie oficjalnej strony internetowej. Każdy może ocenić, jak była wcześniej prowadzona, a jak jest teraz. Kompletnie nic na niej się nie pojawia, a jak już, to sześć informacji na raz, co jest kompletnym zaprzeczeniem tego, jak powinno prowadzić się stronę internetową. 

Przechodząc jednak do meczu. Pierwsze 20 minut dla fanów Granatu było wręcz… szokujące. Soła po prostu zmiażdżyła rywali i „pykała” sobie na ich połowie. Miejscowi kibice aż niedowierzali i przyznawali, że Granat został stłamszony. Szkoda, że po tak dobrym początku, a nawet świetnym początku, potem było już tylko gorzej. Pierwsza odsłona nie była taka zła. W 33. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem miał Igor Szopa. Szkoda, że zabrakło mu zimnej krwi, tak samo jak wcześniej Przemysławowi Knapikowi. Świetnym uderzeniem z ponad 20 metrów błysnął Paweł Cygnar, ale Przemysław Michalski końcami palców, sparował futbolówkę na poprzeczkę.

W drugiej odsłonie pojedynek się wyrównał, ale to raczej Granat przejawiał większą ochotę do gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Bartosz Gębura strzałem głową dał prowadzenie miejscowym. Ktoś jednak nie upilnował chyba najbardziej niebezpiecznego gracza rywali w stałych fragmentach gry. Nie chcę tutaj wskazywać błędów i kogoś biczować. Filmik z meczu jest dostępny, niech każdy sam oceni. W końcówce zgodnie z oczekiwaniami, Soła musiała przycisnąć i to zrobiła. Sytuacje się mnożyły. Dość ciekawym, a może i nawet dziwnym posunięciem było to, że kiedy trzeba było gonić wynik, to trener zdjął dwóch nominalnych zawodników tłumacząc się, że potrzeba było ruchu z przodu. Z jednej strony dała o sobie znać krótka ławka rezerwowych, a z drugiej to był dość dziwny manewr trenera, który jednak nie wypalił. Na szpicy znalazł się Igor Szopa, który znowu znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale po raz drugi nie udało mu się jej wykorzystać. Swoją szansę miał też Wojciech Jamróz, ale Przemysław Michalski był nie do pokonania. Szkoda, bo jako kibice Soły stwierdziliśmy, że tak naprawdę to Wisła Sandomierz grała lepiej od Granatu. Zespół ze Skarżyska w sumie niczym nie zaimponował. Bez wątpienia należy pochwalić ich prawą stronę, czyli Damiana Chrzanowskiego i Jana Kowalskiego. Obaj gracze robią różnice, a Łukasz Zabek nie miał łatwo z tym drugim. Najwidoczniej Soła zagrała jeszcze gorzej od lidera, któremu należą się gratulacje, bo co mieli zrobić, to zrobili, styl jest sprawą drugorzędną. W oświęcimskim zespole ciężko natomiast kogoś wyróżnić. Raczej nikt nie zagrał „wielkiego meczu”, a to był warunek konieczny, aby wygrać w Skarżysku. Cóż, może kiedyś. Teraz pozostaje się skupić na kolejnych meczach.


  • Komentarzy [5]
  • czytano: [1341]
 

autor: ~zkss 2014-08-29 13:14:19

avatar Mecz był ładny, natomiast Granat też nie zagrał swojego dobrego meczu, grywają najczęściej lepiej, ale nie jest łatwo grać z tak dobrym zepsołem jak Sola. Wisła mogła zagrać lepszy mecz w Oświęcimiu niż Granat w Skarżysku, ale moim zdaniem Wisła nie jest lepsza, każdy ma lepsze i gorsze dni. Pozdrawiam kibiców Soły.


autor: ~Granat 2014-08-29 15:23:50

avatar Granat nie zagrał wielkiego meczu, powiem więcej od pierwszego meczu z Unią Tarnów granym w upale to był najgorszy mecz Granatu w tej rundzie. Należy jednak pamiętać, że od początku sezonu nie gra najlepszy zawodnik Granatu Marcin Kołodziejczyk, a tydzień temu wypadł kolejny ważny zawodnik środka pola Mateusz Mianowany. Mimo to Granat po 5 kolejkach jest liderem to o czymś świadczy, Sole też by było trudno grać kilka meczów bez Cygnara i przykładowo Szopy czy Dynarka. Myślę, że w tym sezonie będzie podobnie jak w ostatnim Granat z Sołą będzie walczył o wygranie ligi, a wmieszać się może jeszcze KSZO i Poronin, pozdro.


autor: doswiadczony 2014-08-30 09:26:43

Profil doswiadczony w Futbolowo Racja dla Granatu!!!!Jesteście silni w dalszym ciągu!! ale to fajnie jest jakaś rywalizacja a Góra w 2 lidze śmiech nie?? to koło Oświęcimia za Brzeszczami ale tam grają nie ludzie z Góry hahahah.pozdrawiam tam gdzie kasa to się coś dzieje!!!


autor: ~Sola fans! 2014-08-30 11:01:02

avatar Chlopaki z Granatu.szacunek.Pilka nozna dla kibicow!


autor: ~barczi 2014-09-01 12:10:50

avatar Co to za Ząbek w juniorach? Podobno ciekawy zawodnik, rodzina Ząbiego?


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Logowanie

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 35

Ostatnie spotkanie

Wiślanie JaśkowiceSoła Oświęcim
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim
2018-06-16, 17:00:00
Stadion Miejski w Skawinie, ul. Mickiewicza 27
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 34
Stal Rzeszów 5:1 Podlasie Biała Podlaska
Podhale Nowy Targ 1:3 Resovia Rzeszów
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 Motor Lublin
Avia Świdnik 1:1 Karpaty Krosno
Orlęta Radzyń Podlaski 4:1 Unia Tarnów
Wólczanka Wólka Pełkińska 2:3 JKS 1909 Jarosław
Chełmianka Chełm 3:2 Spartakus Daleszyce
Wisła Sandomierz 2:0 MKS Trzebinia
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim