Sezon się skończył, a więc czas na pierwsze podsumowania. Zamieszczę swoje i proszę Was o swoje refleksje w komentarzach. Jaki to był sezon? Zapraszam do poczytania.
Tak naprawdę mógłbym tu w zasadzie wkleić tabelę i napisać – sami oceniajcie, bo statystyki mówią wszystko, ale po kolei.
Tak się przedstawiała tabela po tamtym sezonie
Tak po rundzie wiosennej (nie licząc rundy jesiennej)
W związku z tym niech mi tylko teraz nikt nie mówi, że ten sezon, albo nie daj Boże runda wiosenna była udana, bo chyba zaraz mnie krew zaleje. Trzeba powiedzieć sobie szczerą prawdę, a nie mydlić oczy. Ten sezon, a w szczególności ta runda została spieprzona. Piąte miejsce zajęte w tej rundzie, a trzecie na koniec, to nie jest żaden sukces. Rok temu było drugie i sześć punktów więcej. W tamtej rundzie było też drugie, ale zdobyliśmy aż 9 punktów więcej na wiosnę. To nie oznacza, że ja tutaj zamierzam najeżdżać na wszystkich po kolei. Owszem, każdemu mogą przytrafić się słabsze momenty, każdemu może trafić się słabsza runda i ja się z tym zgadzam. Oczekuję tylko szczerości, powiedzenia, że po prostu było źle, a nie jakiś pustych frazesów, że ten wynik, to sukces, czy, że jest dobrze. Wiem, że pewnie i zawodnicy chcieliby wygrać i tego nie neguję, ale za samo chcenie punktów nie dają. Coś poszło nie tak i jeśli chcemy się rozwijać, a nie robić kroki w tył, to TRZEBA Z TEJ SYTUACJI WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI. Dla mnie trzecie miejsce, to nie jest żaden sukces, bo wiem, że tę drużynę stać było na pierwsze miejsce. Nie chce mi się wierzyć, że nie byliśmy w stanie przegonić słabą na wiosnę Wisła Sandomierz, już nie mówię o Porońcu, który łyknął nas jak chciał, choć nie musiał. Tam jednak zostały wyciągnięte wnioski i efekty widać jak na dłoni. Być może niepotrzebnie się produkuje z tym tekstem, bo trzecie miejsce dla zarządu, to wielki sukces, bo przecież nie ma awansu, a jest wysoka pozycja w tabeli. Może i tak, ale spójrzmy na Wisłę Sandomierz. Wygrali ligę, choć bieda u nich aż piszczy i wiedzą, że nie zagrają w II lidze. Myślę, że każdy z kibiców byłby dumny, gdyby Soła wygrała ligę, baraże i nie awansowała do II ligi, bo to byłaby już tylko nieudolność zarządu. W każdym razie z zespołu moglibyśmy być dumni. Być może jednak zarząd nie chce tego pierwszego miejsca, bo wyjdzie w końcu, że jest nieudolny. No chyba, że rzeczywiście za rok awansujemy, będzie nowa trybuna, fajny poziom, to pierwszy na tej stronie odwołam te słowa i będę bił się w pierś.
Przechodząc do meczów, to początek na pewno był mocno średni, a mam tu na myśli pierwszy mecz z Wolanią. Miało być łatwe zwycięstwo, a był remis. I właśnie z takimi słabeuszami za dużo tych punktów potraciliśmy. Aż 4 z Wolanią, nie będę wspominał Popradu, czy Trzebini, bo te mecze były w zasadzie o nic. Potem było lepiej. Jako dobry zapamiętam mecz z Wisłą Sandomierz. To była naprawdę fajna gra Soły, ale zaraz później przyszedł słaby mecz na Granacie. To kwintesencja tego sezonu, czyli sinusoidalna gra. Jest dobry mecz, a za chwilę zły i tak w kółko, tyle, że na jesieni więcej było jeszcze dobrych, a wiosnę już przemilczę. Na wiosnę jak tak się zastanawiam, to chyba nie zagraliśmy ani jednego dobrego meczu w całości. Najlepsza połowa to bez wątpienia ta z Wisłą II, było jeszcze kilka innych fajnych momentów, ale o bezsilności w meczu z Garbanią, to lepiej nawet nie mówić.
Indywidualnie, należy wyróżnić Pawła Cygnara. Jakby nie było, drugi raz zdobył koronę króla strzelców. Czasami człapie po boisku, jest niewidoczny, ale swoje strzela. Więcej spodziewałem się po Danielu Bombie. Początek miał fajny, a potem szło mu coraz gorzej. Marcin Koper na pewno ma spore możliwości i warto dawać mu szanse. Dawid Wadas i Mateusz Gleń wrócili po ciężkich urazach i walczyli jak to oni zawsze ambitnie, takich zawodników zawsze się ceni. Fala krytyki spadła na Marcina Drzymonta. Dla wielu to największy niewypał transferowy Soły. Moim zdaniem przesadą jest zwalanie wszystkiego na jednego zawodnika, bo jeden gość nie jest w stanie wygrać i przegrać meczów, ale fakt, że więcej się po nim można było spodziewać. Drzymont na boisku na pewno zawiódł, choć w szatni ponoć ma posłuch i robi atmosferę. Ale nie za atmosferę ktoś powinien grać. To nie jego jednak wina, bo ktoś tu go jednak ściągnął i się pomylił. Adrian Stanek miał różne momenty, ale jak chce, to potrafi, co pokazała końcówka sezonu w jego wykonaniu. To człowiek z Oświęcimia, więc jego i Kubę Snadnego na pewno z klubu bym nie ruszał. Kuba 14 bramek strzelił i to dobry rezultat, choć jakby wykorzystał pewnie chociaż połowę tego co miał, to byłby królem strzelców i to zdecydowanie. Duży plus to na pewno Dariusz Zapotoczny. To bardzo utalentowany chłopak i szkoda, że pewnie po sezonie odejdzie, bo kto by chciał grać w klubie, którego ambicją jest co najwyżej III liga. Przemysław Knapik miał rożne momenty, starał się, walczył, to dobry zawodnik, ale chyba nie do końca odnajduje się w Sole. 6 goli to nie jest jakiś niebotyczny wynik jak na napastnika takiego jak on, który ma naprawdę spore możliwości. Dalej wierzę w to, że w końcu zacznie strzelać regularnie. Dawid Dynarek trzymał poziom, dobry w defensywie, ale nieco za mało jakości w ofensywie. Rafał Skrzypek trzymał w miarę przyzwoity poziom, choć tamtą rundę miał chyba lepszą. „Skrzypol” ewidentnie szedł na rekord żółtych kartek, bo złapał iż aż 14.
Tak z grubsza to tyle. Sezon się skończył, sezon, w po którym pozostał duży niedosyt, już nie wspomnę o pucharze, bo szkoda o tym mówić. Tutaj wnioski na pewno nie zostaną wyciągnięte.
Dzięki tej garstce kibiców, która chodzi na mecze i wspiera ten zespół. Ja też dziękuję chłopakom za to trzecie miejsce i wiele emocji w tym sezonie. W przyszłym sezonie chcemy więcej! Wiem, że stać was na to, więc nie zadowalajcie się miejscem w czołówce, a walczcie o lidera dla siebie, dla nas, dla Soły, bo stać Was na to. Osobiście dziękuję też markusowi, że dzięki niemu zobaczyłem zdecydowaną większość meczów wyjazdowych. Końcówkę sobie odpuściłem z wiadomych przyczyn, ale może pojawię się znowu w przyszłym sezonie, czas pokaże.
I tak na koniec – nie zamknę jednak tej strony. Poprosili mnie o to kibice, poprosiła pani prezes Kinga Mitoraj. Bo przecież gdzie będziecie się wypowiadać jak nie tu? Przecież nie na oficjalnej stronie. Zarząd ewidentnie chce, abym się zamknął i o niczym już nie pisał, ale nie zamkniecie mi ust i będę pisał na tej stronie prawdę. Jeśli będzie okazja, to też Was pochwalę. Nie jestem z góry Waszym krytykiem, ale na razie nie dajecie mi powodów, abym miał Was chwalić. To jedyne źródło informacji, gdzie można pisać całą prawdę. Mogę Was zapewnić, że jeżeli cokolwiek będę wiedział o Sole, to na pewno o tym napiszę, a swoje „kanały” mam i będziecie informowani. Na pewno tych newsów nie będzie tyle co kiedyś, bo jestem teraz dość zapracowanym człowiekiem. W weekendy swoją energię poświęcam na pisanie o meczach A, B i C klasy na portalu mojaliga.com.pl. Ale ile będę mógł, tyle będę pisał.
Czekamy już na przyszły sezon. Sam jestem ciekaw, jaki on będzie, na pewno ciekawszy. Przecież połowa ligi ma spaść, a do III ligi dołączy chociażby Limanovia. Słyszałem różne plotki na temat Soły, ale przyszłość pokaże jak będzie.
A Wy jak oceniacie ten sezon/rundę? I na jakich pozycjach w drużynie chcielibyście zmian? Zapraszam do dyskusji!