Soła Oświęcim - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Stal Rzeszów - Podlasie Biała Podlaska 5:1
  • Podhale Nowy Targ - Resovia Rzeszów 1:3
  • KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Motor Lublin 1:1
  • Avia Świdnik - Karpaty Krosno 1:1
  • Orlęta Radzyń Podlaski - Unia Tarnów 4:1
  • Wólczanka Wólka Pełkińska - JKS 1909 Jarosław 2:3
  • Chełmianka Chełm - Spartakus Daleszyce 3:2
  • Wisła Sandomierz - MKS Trzebinia 2:0
  • Wiślanie Jaśkowice - Soła Oświęcim 2:0
  •        

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. DarekA828 209
2. pstrag11 182
3. Nathan1500 176
4. maciacho1 174
5. StafBran 151
6. kustosz1919 134
7. blady76 108
8. sPLinteX 86
9. bula1919 74

Statystyki drużyny

Wyszukiwarka

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
admin (michu89)
status Gadu-Gadu

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 5 gości

dzisiaj: 30, wczoraj: 1046
ogółem: 9 158 598

statystyki szczegółowe

Aktualności

Niespodziewany bohater Soły

  • autor: michu89, 2016-10-22 20:40

Po słabszych wynikach, Soła miejmy nadzieję zaczyna zwycięską passę. Oświęcimianie zanotowali drugie zwycięstwo z rzędu, wygrywając z Orlętami Radzyń Podlaski 2:1. Było to zwycięstwo w pełni zasłużone.

 

Soła Oświęcim - Orlęta Radzyń Podlaski 2:1 (1:0)

Bramki:

1:0 - Kasolik 43 min.
2:0 - Kasolik 75 min.

2:1 - Wawoczny (samobójcza) 89 min.

Składy:

Soła: Gargasz - Kasolik, Szewczyk, Drzymont, Jamróz - Gleń (76 min. Stankiewicz), Dynarek, Janik (70 min. Wawoczny), Hałgas - Cygnar (85 min. Czapla), Knapik.

Orlęta: Wójcicki - Wrzesiński, Leszkiewicz, Mazurek, Szymala - Kot, Borysiuk - Rycaj (67 min. Piątek), Kanarek (77 min. Iwańczuk), Zmorzyński - Majewski.

Żółte kartki: Jamróz, Janik, Gleń (Soła) - Leszkiewicz, Iwańczuk, Kot (Orlęta)

Dawno już tutaj nic pisałem. To wynik kilku rzeczy. Przede wszystkim braku czasu, momentami też chęci spowodowanymi własnymi problemami. Nie byłem dawno na meczu, dlatego nie chciałem pisać o czymś, czego nie widziałem, aby nie tworzyć niepotrzebnych bajek.

Przechodząc do spotkania, nie było to imponujące widowisko. Obu zespołom bardzo ciężko było wymienić kilka składnych podań. Usprawiedliwieniem może być jednak ciężkie, grząskie, a przede wszystkim nierówne boisko. Piłka płatała na nim figle, dlatego na boisku rządził czasami po prostu przypadek. 

Pierwsza część gry na pewno nie mogła usatysfakcjonować kibiców. Brakowało przede wszystkim okazji, już nie mówiąc o bramkach, aż do 43 minuty. Walka była, ale mało się działo pod bramkami obu zespołów. W końcu pod koniec pierwszej części gry, z krycia urwał się Konrad Kasolik, który ma niesamowitą intuicję pod bramką przeciwnika. Znalazł się w odpowiednim miejscu i głową skierował piłkę do siatki. Soła w pierwszej części gry moim zdaniem sprawiała nieco lepsze wrażenie od Orląt, chociaż żadna z drużyn nie osiągnęła wyraźnej przewagi.

W drugiej części gry kontrataki Soły siały spustoszenie w szeregach obronnych gości. Dwukrotnie „setki” zmarnował Knapik, raz z kolei wydawałoby się formalności nie dopełnił Hałgas. Trafił znowu jednak Kasolik, który po raz kolejny wiedział w którym miejscu stać. Goście nie mieli argumentów w ofensywie, nie tworzyli sobie praktycznie żadnych sytuacji. Wypracowali jedną w końcówce i zamienili ją na bramkę. Soła już wcześniej powinna „zabić” ten mecz strzelając gola na 3:0. Nie udało się tego zrobić, ale grunt, że Solarze wygrali. Wielkie gratulacje.

Na pewno warto się odnieść do Konrada Kasolika. To właśnie on strzelił trzy ostatnie gole dla Soły Oświęcim. Zaskoczenie? Myślę, że niemałe. Przecież jeszcze niedawno grał w rezerwach Soły i gdyby nie moim zdaniem splot szczęśliwych dla niego zdarzeń, nie grałby w pierwszej drużynie do dziś. Na jego pozycję ściągnięty został Dawid Piekielny. Nie radził sobie jednak zbyt dobrze i zniknął z pola widzenia. Za niego miał zostać ściągnięty Bartosz Dyszy z Wisły II Kraków. Ta sztuka się jednak nie udała i chcąc nie chcąc do gry wkroczył Konrad Kasolik. Dostał swoją szansę i znakomicie ją wykorzystuje udowadniając, że nie brakuje ciekawych zawodników nawet w niższych ligach i czasami warto dawać im szansę. Ten przypadek pokazuje, jak cienka czasami jest linia od gry w rezerwach i w pierwszym składzie. Czasami po prostu szczęście decyduje o tym, że dany zawodnik  dostaje szansę, wypływa wyżej i robi karierę. Nie ma co ukrywać, że Konrad Kasolik jest przede wszystkim obrońcą i nie będzie strzelał tak regularnie jak teraz. Miejmy nadzieję, że nadal będzie się rozwijał i pracował, aby być jeszcze lepszym zawodnikiem.

Przechodząc do innego tematu, chciałem sobie poczytać relacje na stronie rywala o tym meczu i tak się zastanawiam, czy ja czasem dzisiaj nie pomyliłem meczów, stadionu. Najwidoczniej tak. Kilka interesujących cytatów z relacji: 

„1. Od pierwszych minut spotkania w Oświęcimiu przyjezdni byli stroną przeważającą”.
„2. Po przerwie bardzo długo wydawało się, że grające po prostu lepiej od rywala Orlęta prędzej czy później doprowadzą do remisu.”
Cytat z wypowiedzi trenera: „3. Rozgrywaliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, nie pamiętam dawno, byśmy tak dobrze prezentowali się poza swoim boiskiem. Wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą, ale w końcówce dostaliśmy gola do szatni. Po przerwie próbowaliśmy ruszyć do przodu, odkryliśmy się i niejako efektem tego było trafienie na 2:0.”

Te wypowiedzi to istny żart. Gdybym nie był na meczu i miałbym się sugerować tymi cytatami, to stwierdziłbym, że goście grali na kosmicznym poziomie i przegrali przez splot jakiś niewytłumaczalnych zdarzeń, lub po prostu mieli niesamowitego pecha. Czy ktoś, kto to pisał był w ogóle na meczu? Albo może pisał to sam trener? Rozumiem, że propaganda sukcesu kwitnie w najlepsze, ale ludzie – bez jaj.

Ad. 1. Od pierwszych minut Orlęta stroną przeważającą? Pytanie w czym? Strzałów na pewno nie oddali więcej, posiadania piłki większego też nie mieli, sytuacji więcej także nie. Więc w czym byli lepsi? Zachodzę w głowę i naprawdę nie wiem.

Ad. 2. Po przerwie co najmniej trzy „setki” miała Soła i gdyby chociaż jedną wykorzystała, to nie byłoby o czym rozmawiać. Orlęta grały lepiej? Nadal nie wiem kiedy i z kim, bo na pewno nie z Sołą.

Ad. 3. Skoro Orlęta zagrały najlepszą połowę z Sołą, to nie dziwie się, dlaczego są na takim miejscu w tabeli jakim są, chociaż sądząc po tej wypowiedzi, to powinni być jeszcze niżej. Bramka na 0:2 padła w efekcie odkrycia się gości. Pal licho, ze to było z rzutu rożnego, ale co tam. No chyba, że rzeczywiście to był najlepszy mecz Orląt w sezonie, to w takim razie nie chciałbym widzieć tych poprzednich.

Kończąc wszystkie wątki jeszcze raz gratuluję Solarzom zwycięstwa, a ja ze swojej strony postaram się w miarę możliwości pisać nieco więcej :) 

 


  • Komentarzy [3]
  • czytano: [1096]
 

autor: ~moim zdaniem 2016-10-23 15:09:26

avatar trzeba i tak zmienić cos w tej druzynie


autor: ~kibic 2016-10-23 22:17:32

avatar Dzieki michu ze jestes i znow nadajesz , liga teraz jest mocna i wyrownana ,teraz mamy 19 punktow i dobrze bedzie jak skonczymy runde na 26 a sezon na 50 i to wystarczy do utrzymania a pstatnie 3 sezony po okolo 70, to obrazuje ze musimy cos poprawic . Wiecej meczy slabych oprocz Kszo . zawodnicy wolni , nerwowi i przewidywlni ,gra bez pomyslu i na stojaco ,tak jak wczoraj slabo. i nerwy do konca . dobrze ze jest kasol .,dograc to do konca i zmiany ,zmiany zmiany ,,pozd .


autor: ~moim twoim waszym zdaniem 2016-10-31 19:23:09

avatar podpisuje się dwoma recami pod tym co piszecie, kilku nowych zawodnikow. Nie wiem czy trener się tez już nie wypalil


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Logowanie

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 35

Ostatnie spotkanie

Wiślanie JaśkowiceSoła Oświęcim
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim
2018-06-16, 17:00:00
Stadion Miejski w Skawinie, ul. Mickiewicza 27
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 34
Stal Rzeszów 5:1 Podlasie Biała Podlaska
Podhale Nowy Targ 1:3 Resovia Rzeszów
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 Motor Lublin
Avia Świdnik 1:1 Karpaty Krosno
Orlęta Radzyń Podlaski 4:1 Unia Tarnów
Wólczanka Wólka Pełkińska 2:3 JKS 1909 Jarosław
Chełmianka Chełm 3:2 Spartakus Daleszyce
Wisła Sandomierz 2:0 MKS Trzebinia
Wiślanie Jaśkowice 2:0 Soła Oświęcim