Soła Oświęcim - Podlasie Biała Podlaska 2:2 (2:1)
Bramki:
1:0 - Dynarek 37 min. (karny)
1:1 - Kocoł 39 min.
2:1 - Knapik 45 min.
2:2 - Wojczuk 68 min.
Składy:
Soła: Gargasz – Kasolik, Wadas, Drzymont, Jamróz – Gleń (81 min. Gaudyn), Wawoczny (75 min. Szewczyk), Dynarek, Hałgas (85 min. Czapla) – Cygnar, Knapik (71 min. Snadny).
Podlasie: Zagórski – Pajanowski, Konaszewski, Łakomy, Pyrka – Wojczuk, Syryjczyk (58 min. Kruczyk), Kosieradzki (82 min. Zabielski), Kocoł (86 min. Buzun) – Leśniak (62 min. Andrzejuk), Nieścieruk (35 min. Dymowski).
Żółte kartki: Dynarek (Soła) - Leśniak, Syryjczyk, Konaszewski (Podlasie).
Po ostatnich meczach, dodajmy zwycięskich Soły z mocnymi drużynami, apetyty miało prawo być rozbudzone. Tymczasem niejako na ziemię Sołę sprowadziło Podlasie. Trzeba przyznać, że dla Solarzy jest to niewdzięczny rywal. W poprzednim sezonie oświęcimianie rzutem na taśmę, po bramce w ostatniej minucie wygrali w Białej Podlaskiej 2:1, natomiast u siebie był remis 0:0. Tym razem znowu był remis. Być może trzeba też przemyśleć sprawę rozgrywania meczów o godzinie 11. Nie wiem jaki był tego powód, ale raczej ta godzina zdecydowanie nie służy ani kibicom, ani piłkarzom. W tym sezonie, o godzinie 11, Soła grała już u siebie z Orlętami i także był remis, tyle, że 1:1. W poprzednim sezonie, Soła grała u siebie o godzinie 11 z Podlasiem. Co nie może dziwić, też był remis, tym razem 0:0. Jak wskazują statystyki, nie jest to chyba odpowiednia pora do rozgrywania meczów dla nikogo.
Przechodząc do spotkania, pierwsze 15-20 minut było dość senne, jednak końcówka pierwszej części gry pobudziła kibiców na dobre. Rzut karny, wykorzystał fenomenalny w tym elemencie gry Dawid Dynarek, ale za chwilę było już 1:1. Jeszcze przed przerwą po podaniu Pawła Cygnara, skuteczny ostatnio Przemysław Knapik trafił 2:1. Druga część gry była już nieco słabsza w wykonaniu gospodarzy. Po jednej z kontr był remis, a w końcówce obie drużyny mogły przechylić szalę na swoją korzyść. Tak się nie stało, w istocie czego padł remis.
W kolejnym meczu podopiecznych Sebastiana Stemplewskiego czeka nie lada wyzwanie. Soła zagra na wyjeździe z Resovią, a na dodatek w tym spotkaniu zabraknie Dawida Dynarka, który dziś otrzymał czwartą żółtą kartkę w sezonie. Trudne zadanie przed Solarzami, ale nie niemożliwe, więc śmiało trzeba powalczyć o komplet punktów.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.